O.J.Simpson zwolniony z aresztu za kaucją

Dodano:
Była gwiazda futbolu amerykańskiego O.J.Simpson, uniewinniony 12 lat temu z zarzutu podwójnego morderstwa, został zwolniony za kaucją z aresztu w Las Vegas, gdzie przebywał od soboty, oskarżony o udział w napadzie z bronią w ręku.

Sędzia Joe Bonaventure wyznaczył kaucję w wysokości 125 000 dolarów, nakazał Simpsonowi oddanie paszportu w depozyt i zabronił mu kontaktowania się z potencjalnymi świadkami w sprawie.

Sędzia odczytał także wszystkie 10 zarzutów sformułowanych przeciwko Simpsonowi, sprowadzających się do oskarżenia o udział w napadzie i rabunku z bronią w ręku i porwaniu ofiary.

Na pytanie sędziego, czy rozumie przedstawione zarzuty, skuty kajdankami były futbolista odpowiedział "Tak".

Jego adwokat Yale Galanter powiedział, że kaucja jest "w rozsądnej wysokości" i jego klient - jak się oczekuje - będzie zwolniony w ciągu najbliższych kilku godzin.

Na konferencji prasowej po przesłuchaniu Galanter podkreślił, że mimo kontrowersji wokół sprawy Simpsona sprzed 12 lat i jego "oceny w oczach opinii publicznej", nie stanowi on wcale "ryzyka ucieczki".

Złożony w większości z Afroamerykanów sąd przysięgłych w Los Angeles uniewinnił w 1995 r. czarnoskórego Simpsona z zarzutu zamordowania byłej żony i jej przyjaciela mimo przytłaczających dowodów winy. O tym, że był sprawcą morderstwa, wskazywały m.in. próbki DNA ze śladów krwi na miejscu zbrodni.

W zeszłym tygodniu Simpson z grupą swoich przyjaciół - z których jeden trzymał w ręku pistolet - wdarł się do pokoju hotelowego kolekcjonera pamiątek po nim i zabrał je. Były futbolista twierdzi, że należą do niego i zostały skradzione.

Po skardze na policji złożonej przez kolekcjonera i jego znajomego, który był z nim razem w pokoju, grupę napastników aresztowano.

Mecenas Galanter powiedział, że Simpson jest niewinny, ponieważ "nie mógł zrabować czegoś, co należy do niego".

ab, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...