Pilne spotkanie władz PiS przy Nowogrodzkiej? Rzecznik partii tonował nastroje

Z nieoficjalnych ustaleń Interii wynikało, że celem spotkania władz Prawa i Sprawiedliwości miało być ustalenie strategii na najbliższe dni i tygodnie. W czasie spotkania miały też zostać omówione różne scenariusze związane z decyzjami, które może podjąć prezydent Andrzej Duda ws. powierzenia misji formowania rządu.

Jak nieoficjalnie podawała Interia, Jarosław Kaczyński liczył na to, że prezydent Andrzej Duda zapewni Prawu i Sprawiedliwości czas na przygotowania do przejścia do opozycji. Niewykluczone, że w czasie spotkania powrócił także temat powyborczych rozliczeń. – Prezes robi wszystko, by ten temat zamknąć, ale zobaczymy, czy się to uda – mówił informator wspomnianego źródła.

Rzecznik PiS o naradzie przy Nowogrodzkiej

W wieczornym wywiadzie w Polsat News rzecznik PiS Rafał Bochenek został poproszony o relację ze spotkania władz PiS przy Nowogrodzkiej w Warszawie. Jak zapewniał, nie było to żadne „pilne spotkanie”. Twierdził, że takie określanie narady to „wymysł”, a zebranie określał, jako „zaplanowane”.

Bochenek mówił też, że w kwestii utworzenia rządu nic jeszcze nie jest przesądzone. – Nie przekreślałbym naszych szans na utworzenie rządu większościowego w nowym parlamencie. Z różnymi politykami rozmawiamy, m.in. ze środowiskiem Polskiego Stronnictwa Ludowego – przekonywał rzecznik PiS.

– Polityka jest rwącą rzeką, czasami nieprzewidywalną. Rozmowy się toczą i trwają. W związku z tym nie przekreślałbym absolutnie naszych szans na utworzenie rządu większościowego w tym nowym parlamencie – dodawał. Jak powtarzał, rozmowy toczone są z różnymi politykami, a sami działacze również zwracają się do PiS, by „podjąć jakieś działania”.