Zamiast oklasków, rozległo się szczekanie. Zdumienie po wystąpieniu von der Leyen

Dodano:
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen Źródło: PAP / Julien Warnand
Po ostatnim przemówieniu Ursuli von der Leyen w Strasburgu na twarzach europosłów wymalowała się konsternacja. Wszystko za sprawą nieoczekiwanego gościa i jego reakcji na przemówienie.

Ursula von der Leyen wygłosiła podniosłe przemówienie w Parlamencie Europejskim w Strasburgu. Na zakończenie zawołała "Niech żyje Europa!", na co sala zareagowała burzą oklasków. Gdy owacja ucichła okazało się, że jeden z obecnych postanowił zaznaczyć swoją obecność w inny sposób. Na sali rozległo się szczekanie.

Pies skomentował przemówienie von der Leyen

Odgłos szczekania wyraźnie zadziwił europosłów, na co zareagowała przewodnicząca Europarlamentu Roberta Metsola. Z uśmiechem na twarzy wyjaśniła, że na sali jest prawdopodobnie pies przewodnik, który postanowił przyłączyć się do oklasków na swój sposób.

Sytuacja była o tyle zabawna, że przemówieniu von der Leyen przysłuchiwał się m.in. premier Hiszpanii Pedro Sanchez noszący w kraju pseudonim "pies Sanchez". Polityk z uśmiechem zareagował na szczekanie, a jedna z hiszpańskim europosłanek Eider Gardiazabal Rubial, zażartowała, że pies w ten sposób ocenił wystąpienie szefowej Komisji Europejskiej.

Zbuntowany Orban

Humorystyczne momenty były jednak w zeszłym tygodniu rzadkością. Unijny szczyt opuścił premier Węgier Wiktor Orban, któremu nie spodobała się m.in. decyzja UE o rozpoczęciu procesu akcesyjnego z Mołdawią i Ukrainą. Polityk był głośnym krytykiem tej decyzji oraz sprzeciwił się przyznaniu Ukrainie kolejnej transzy pomocy finansowej.

Węgry jako jedyne z 27 państw Unii Europejskiej nie zgadzały się na wsparcie walczącej z potężnym sąsiadem Ukrainy. Wszystkie stolice Europy zagłosowały „za” przekazaniem 50 miliardów euro. Jedynie Budapeszt wyłamał się z europejskiej wspólnoty i w nocy z czwartku na piątek 15 grudnia zablokował ten pomysł.

Źródło: Onet.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...