Agata Duda nie leci z prezydentem do USA. Powód jest prozaiczny

Dodano:
Andrzej Duda i Agata Kornhauser-Duda Źródło: Grzegorz Jakubowski/KPRP
Na zaproszenie amerykańskiej administracji Andrzej Duda i Donald Tusk spotkają się z Joe Bidenem. Wyjaśniamy, dlaczego politykom nie będą towarzyszyć ich żony.

W poniedziałek 11 marca Andrzej Duda i Donald Tusk wyruszyli w podróż do Stanów Zjednoczonych. Ze względów bezpieczeństwa politycy nie lecą jednym samolotem. Głównym punktem wizyty w Stanach Zjednoczonych jest spotkanie z Joe Bidenem.

Duda i Tusk w USA. Plan wizyty

Andrzej Duda rozpocznie wizytę od spotkania w Kongresie z Charlesem Schumerem (liderem większości w Senacie) i Mitchem McConnellem (liderem mniejszości). Następnie spotka się ze Spikerem Izby Reprezentantów Michaelem Johnsonem oraz Hakeemem Jeffriesem (liderem mniejszości). Rozmowy plenarne z udziałem premiera oraz prezydentów Polski i USA rozpoczną się o godzinie 15:35 czasu lokalnego i potrwają około godziny. Po spotkaniach politycy mają wystąpić na konferencji prasowej.

Dzień później polski prezydent uda się do Savannah, gdzie złoży kwiaty pod pomnikiem Kazimierza Pułaskiego, a także odwiedzi elektrownię atomową im. Alvina Vogtle oraz Fort Stewart.

Agata Duda nie leci z mężem do USA. Dlaczego?

Podczas wizyty w Stanach Zjednoczonych nie będzie towarzyszyć Pierwsza Dama. Nieobecność Agaty Kornhauser-Dudy jest spowodowana obowiązującym protokołem. Wizyta prezydenta i premiera Polski ma charakter roboczy co oznacza, że protokół dyplomatyczny jest sprowadzony do niezbędnego minimum. Tego typu wizyta nie ma specjalnej otoczki i skupia się przede wszystkim na kwestiach merytorycznych. Z tego samego powodu do Stanów Zjednoczonych nie poleciała Małgorzata Tusk.

Duda i Tusk w USA. Biden postawił warunek

Jak poinformował Onet, wspólna wizyta Andrzeja Dudy i  w USA jest inicjatywą strony amerykańskiej, którą prezydent i premier mimo wzajemnej niechęci musieli zaakceptować. Według dziennikarzy nasi sojusznicy postawili Andrzejowi Dudzie i Donaldowi Tuskowi ważny warunek.

Amerykanie chcą otrzymać pełne gwarancje, że wewnętrzne spory polityczne nie wpłyną na politykę polskich władz w kwestii bezpieczeństwa oraz kontraktów energetycznych. Mimo wyjątkowo napiętych relacji między prezydentem a rządem, w tych dwóch sektorach ma obowiązywać pełna współpraca.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...