Ostateczne wezwanie dla Świrskiego. Ma zapłacić ponad 141 mln zł

Dodano:
Maciej Świrski Źródło: Wikimedia Commons
Likwidator TVP wezwał przewodniczącego KRRiT do zapłaty wpływów z opłat abonamentowych. Z odsetkami to ponad 141 mln złotych.

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji ma przekazać TVP S.A. wpływy z opłat abonamentowych. Likwidator spółki wystosował do Macieja Świrskiego przedsądowe wezwanie. Kwota, wraz z odsetkami, opiewa na 141 780 000 zł.

Jak przekazano w komunikacie Centrum Informacji TVP, chodzi o zapłatę środków z wpływów abonamentowych przeznaczonych na realizację misji publicznej dla Telewizji Polskiej S.A. w likwidacji za I kwartał 2024 r., ustalonych na podstawie przekazanej Spółce w dniu 23 października 2023 r. uchwały Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Nr 194/2023 z dnia 13 września 2023 r.

Gorgosz żąda od Świrskiego natychmiastowej zapłaty środków

Gorgosz już wcześniej interweniował w kwestii zapłaty środków z wpływów abonamentowych, ale – jak podano w komunikacie – do tej pory spotykał się z „arogancją i brakiem reakcji Macieja Świrskiego, przewodniczącego KRRiT”. „W ostatecznym wezwaniu przedsądowym wskazał 3 dni na dokonanie wpłaty, od dnia otrzymania pisma” – czytamy.

Jeszcze w styczniu likwidator TVP S.A. złożył zawiadomienie do Prokuratora Generalnego w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa przez członków KRRiT. Stwierdził, że podpisując uchwałę o przesunięciu terminu wpłaty mogli się dopuścić „nadużycia funkcji poprzez przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków”.

W poniedziałek, 8 kwietnia, Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy zgodził się na likwidację spółki Telewizja Polska SA. Oficjalnie na stanowisko likwidatora powołany został Daniel Gorgosz. „Koniec sporu o prawomocność likwidacji tej ohydy jaką była telewizja PiSu. Dziękuję wszystkim, którzy w tym pomogli, a tym, którzy bronili tej patologii, mam tylko jedno do powiedzenia: walec nie dyskutuje z asfaltem którędy ma jechać” – tak decyzję tę skomentował minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...