Frasyniuk nazwał pograniczników „śmieciami” i „watahą psów”. Jest wyrok w głośnej sprawie

Sąd nałożył na niego grzywnę w wysokości 15 tysięcy złotych. Wyrok nie jest prawomocny.

Frasyniuk usłyszał wyrok. Finał głośnej sprawy dot. znieważenia pograniczników

Sprawa dotyczy wypowiedzi Frasyniuka z sierpnia 2021 roku. Na antenie TVN24 odniósł się do działań żołnierzy zabezpieczających granicę polsko-białoruską podczas kryzysu migracyjnego. Wówczas grupa migrantów koczowała w okolicach Usnarza Górnego, a polskie służby graniczne uniemożliwiały im nielegalne przekroczenie granicy.

Frasyniuk, komentując sytuację, użył wobec żołnierzy określeń takich jak „wataha psów” oraz „śmiecie”. Stwierdził również, że „słowo żołnierz jest upokarzające dla tych wszystkich, którzy byli na misjach polskich poza granicami”.

Postępowanie sądowe i wyrok

Prokuratura Okręgowa w Warszawie w grudniu 2021 roku skierowała akt oskarżenia przeciwko Władysławowi Frasyniukowi, zarzucając mu znieważenie żołnierzy pełniących służbę na granicy państwowej. Proces toczył się z wyłączeniem jawności.

W sierpniu 2022 roku sąd warunkowo umorzył sprawę na rok próby, zobowiązując Frasyniuka do wpłaty 3 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Obie strony odwołały się od tej decyzji: obrona domagała się uniewinnienia, a prokuratura skazania. W wyniku apelacji sąd nakazał powtórzenie procesu w pierwszej instancji, który zakończył się wyrokiem skazującym na grzywnę w wysokości 15 tysięcy złotych.

Uzasadnienie wyroku

Sędzia Piotr Górecki w ustnym uzasadnieniu wyroku podkreślił, że Frasyniuk miał prawo do krytyki i przez większość swojej wypowiedzi korzystał z tego prawa, nie naruszając przepisów. Jednak użycie określeń takich jak „śmiecie” i „wataha psów” wobec żołnierzy stanowiło przekroczenie granic dopuszczalnej krytyki i naruszało ich godność oraz dobre imię.

Sędzia zaznaczył, że „określenia 'śmiecie' oraz 'wataha psów' są pejoratywne, poniżające i naruszają godność osoby, jego człowieczeństwo”.

Stanowisko Władysława Frasyniuka

Po ogłoszeniu wyroku Władysław Frasyniuk ocenił, że uzasadnienie jest dla niego korzystne, skoro sąd uznał, że nie naruszono Konstytucji RP ani Europejskiej Karty Praw Człowieka, a obywatele mogą ostro i krytycznie wypowiadać się w publicznych wystąpieniach.

Zapytany, czy powtórzyłby swoje słowa w przyszłości, odpowiedział twierdząco.

Kontekst sytuacji na granicy polsko-białoruskiej

W 2021 roku granica polsko-białoruska stała się miejscem kryzysu migracyjnego, wywołanego przez działania reżimu Aleksandra Łukaszenki, który celowo kierował migrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki na granice Unii Europejskiej, w tym Polski.

Polskie służby graniczne, wspierane przez wojsko, podjęły działania mające na celu zabezpieczenie granicy przed nielegalnym przekroczeniem. Wielu migrantów koczowało w trudnych warunkach na pasie ziemi niczyjej, co wywołało liczne kontrowersje i dyskusje na temat humanitarnego traktowania tych osób oraz obowiązków państwa w zakresie ochrony granic.