Zbliżają się komunie. Ile włożyć do koperty?
Komunijne imprezy organizowane są w różnym stylu. Jedne rodziny stawiają na prosty obiad w domu rodzinnym, inne organizują ogromne przyjęcie porównywalne z weselem w wynajętej restauracji. Redakcja portalu gazeta.pl opublikowała kilka wypowiedzi gości komunijnych. Zapytano ich o podarowane prezenty oraz kwoty włożone do kopert.
Komunia święta 2025. „Nie wyobrażam sobie dać mniej niż 1 000 zł”
– W ubiegłym roku miałam komunię chrześniaczki. To córka brata. W prezencie dałam 2,5 tys. zł. Wiem, że dziadkowie dali po tysiaku, a goście przynosili średnio 700 zł od rodziny – powiedziała Katarzyna w rozmowie z redaktorami.
– Ja nie wyobrażam sobie, by iść na komunię do lokalu z mężem i dwójką dzieci i dać mniej niż 1000 zł. To i tak nie pokrywa chyba nawet obecnie talerzyka, a nawet jeśli, to przecież rodzice płacą też za tort, animatorów dla dzieci i inne rzeczy – wypowiedziała się Karolina.
Swoim zdaniem podzieliła się również Wiktoria, która dopiero zmierzy się z organizacją przyjęcie komunijnego. Kobieta nie podchodzi do tematu materialistyczne.
– Moim zdaniem najważniejsze w tym dniu będzie to, że goście się zjawią, wszyscy się spotkają przy wspólnym stole i będą uczestniczyć w sakramencie mojego dziecka. I to samo tłumaczę (już teraz) dziecku – powiedziała.
Pierwsza komunia. „Pieniędzmi nie była zainteresowana”
Dla gazeta.pl wypowiedzieli się również rodzice, którzy komunię swojego dziecka mają już za sobą. Ich zdaniem dla dzieci przystępujących do sakramentu często większe znaczenie niż pieniądze w kopercie mają skromne prezenty od rodziny.
– Moja córka dostała kilka kopert z pieniędzmi i pewnie powiem coś, co wielu zaskoczy – wcale się tym nie cieszyła. Więcej radości sprawił jej zegarek za 200 zł, który mogła od razu założyć i nosić. Pieniędzmi nie była zainteresowana – relacjonowała Hanna.