„Sędzia o żelaznym charakterze”. To on zastąpi Adama Bodnara
Waldemar Żurek nie jest jednak nową twarzą w debacie publicznej – to jeden z najbardziej rozpoznawalnych i szanowanych sędziów w Polsce, znany ze swojej konsekwentnej krytyki tzw. reform wymiaru sprawiedliwości wprowadzanych przez Zbigniewa Ziobrę.
Jak skomentował jeden z wpływowych polityków koalicji rządzącej: „Ma markę niezłomnego sędziego i praktykę, której zdecydowanie brakowało Adamowi Bodnarowi. I jest niezależny od Romana Giertycha”.
Kariera w służbie niezawisłości
Żurek od dwóch dekad orzeka w Sądzie Okręgowym w Krakowie, specjalizując się w sprawach cywilnych. Przez czternaście lat pełnił funkcję rzecznika prasowego sądu, budując w tym czasie swój wizerunek jako osoby komunikatywnej, ale jednocześnie konsekwentnej i nieugiętej.
W latach 2010–2018 był członkiem Krajowej Rady Sądownictwa – przez dwie kadencje, z czego przez dużą część jako jej rzecznik prasowy. Z Rady odszedł dopiero w marcu 2018 roku, nie godząc się z upolitycznieniem tej instytucji po zmianach wprowadzonych przez PiS. Jego działania wielokrotnie stawiały go w ogniu krytyki ze strony środowisk prorządowych, jednak wśród sędziów i prawników zyskał status symbolu walki o praworządność.
Obecnie sędzia Żurek pełni funkcję zastępcy dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury ds. organizacyjnych – instytucji kluczowej dla kształcenia nowych pokoleń sędziów i prokuratorów. Jest też aktywny w środowiskach sędziowskich: wcześniej działał w Stowarzyszeniu Sędziów Polskich Iustitia, a obecnie zasiada w zarządzie i pełni funkcję wiceprezesa Stowarzyszenia Sędziów Themis.
Polityka? Kiedyś mówił „nie”
Sam Żurek jeszcze kilka lat temu wyraźnie dystansował się od angażowania w działania partii. W 2018 roku, w rozmowie z portalem naTemat, mówił: – Polityka zawsze była ostatnią rzeczą, którą chciałem się zajmować. Głównie dlatego, że w polityce trzeba być bardzo elastycznym, a sędziowskie kręgosłupy są dosyć twarde. Ale to prawda, że wiele osób podpowiada mi wejście do polityki. Twierdzą, że mam potencjał.
Dopytywany o swoją przyszłość i możliwość zaangażowania w życie publiczne, dodawał: – Już wiem, że nie da się niczego w moim życiu wykluczyć i nie zamierzam się zarzekać.
Co czeka nowego ministra?
Przed Waldemarem Żurkiem stanie ogromne wyzwanie – przywrócenie pełnej niezależności sądom i prokuraturze, a także zakończenie trwającego od lat sporu o legalność nominacji sędziowskich i status tzw. neo-KRS.