Dziecko urodzone z 30-letniego zarodka. Padł rekord świata
30 lat temu małżeństwo zamroziło kilka zarodków, które przechowywane były w specjalnych warunkach laboratoryjnych. W końcu znaleźli odpowiednią matkę i klinikę in vitro (metoda medyczna polegająca na zapłodnieniu komórki jajowej przez plemnik poza żeńskim układem rozrodczym), az adziewięć miesięcy do szczęśliwego porodu.
Ustanowiono w ten sposób nowy, światowy rekord – pisze stacja BBC.
Najstarszy zarodek, jakiego użyto w metodzie in vitro
Metoda in vitro przeprowadzona została w Stanach Zjednoczonych. Szczęśliwymi rodzicami są Lindsey i Tim Pierce'owie, którzy mają niemal tyle samo lat, co zarodek – kolejno 34 i 35. Noworodka nazwano Thaddeus. Do porodu doszło w minioną sobotę.
Matka dziecka zgodziła się udzielić wywiadu dla magazynu MIT (Massachusetts Institute of Technology) Technology Review (który opisuje najnowsze osiągnięcia technologiczne). Para adoptowała zarodka od Lindy Archerd i jej byłego męża, którego zamrożono w 1994 r. W tym samym roku powstały cztery zarodki, ale w laboratorium użyto tylko jednego – dzięki temu urodziła się córka kobiety. Pozostałe trzy były przechowywane przez kolejne trzy dekady, aż ich właścicielka znalazła chrześcijańską agencję adopcji zarodków – Nightlight Christian Adoptions.
Nie zależało im na „biciu rekordów”. Pragnęli tylko mieć dziecko
NCA prowadziła program o nazwie „Snowflakes”, który umożliwia wybór par adopcyjnych pod względem ich religii czy rasy. 62-latka chciała, by osobami tymi byli biali chrześcijanie z Ameryki. Tak natrafiła na Pierce'ów. W klinice Rejoice Fertility w Tennessee przeprowadzono in vitro. Rodzice Thaddeusa zapewniają jednak w rozmowie z „MIT”, że nie zamierzali „bić rekordów”. Jedyny cel, jaki im przyświecał, to pragnienie posiadania dziecka.