Zimbabwe: druga tura wyborów prezydenckich
Punkty wyborcze zostały otwarte o godz. 7.00 czasu polskiego; głosowanie potrwa do godz. 17.00. Uprawnionych do udziału w wyborach jest ok. 5,9 mln obywateli. Nie wiadomo, kiedy będą znane wyniki głosowania - po marcowych wyborach oficjalny komunikat komisji wyborczej opublikowano dopiero w maju.
Kandydat opozycji Morgan Tsvangirai, który w pierwszej turze - 29 marca - pokonał rządzącego krajem od 1980 roku 84-letniego Mugabego, lecz nie zdobył ponad 50 proc. głosów niezbędnych do objęcia urzędu, został zmuszony do wycofania swej kandydatury.
W piątek określił on głosowanie "dniem upokorzenia i hańby Zimbabwe", a dzień wcześniej ostrzegał, że obywatele będą zmuszani do udziału w "wyborczej farsie".
Mugabe mimo międzynarodowych presji, nie uznał wycofania się opozycji i nie odroczył wyborów, w których w praktyce pozostał jedynym kandydatem. Nazwisko Morgana Tsvangiraia pozostawiono jednak na kartach wyborczych.
Rząd USA zapowiedział w tym tygodniu, że jeśli w Zimbabwe dojdzie do wyborów i Mugabe znów ogłosi się prezydentem, zostanie to odrzucone przez wspólnotę międzynarodową.
W poniedziałek Rada Bezpieczeństwa ONZ jednomyślnie potępiła władze Zimbabwe za rozpętanie kampanii przemocy przeciwko opozycji, uznając, że przeprowadzenie sprawiedliwych wyborów jest w tych warunkach niemożliwe.
Według niezależnych źródeł w Harare, w ostatnich tygodniach w niewyjaśnionych okolicznościach zginęło w Zimbabwe co najmniej 85 ludzi, w większości działaczy lub sympatyków opozycji. Ponad dziesięć tysięcy zostało rannych a 200 tys. zmuszonych do opuszczenia domów.
nd, pap