Bankowe prawo dżungli

Dodano:
Na światowych rynkach finansowych rządzi prawo dżungli, a więc włóż swoje oszczędności tam, gdzie będą bezpieczne: w Botswanie – pisze brytyjski dziennik „The Times”. Zaufanie do brytyjskich banków jest tak niskie, że w rankingu sporządzonym przez Światowe Forum Ekonomiczne spadły poniżej banków botswańskich.
„Jeśli nadal mamy wątpliwości, czy nasze pieniądze są bezpieczne w brytyjskich bankach, powinniśmy jak najszybciej podszlifować swoją znajomość języków bantu", komentuje uszczypliwie autor artykułu.

Brytyjskie banki, które jeszcze dwa lata temu były uważane za najbezpieczniejsze instytucje finansowe na świecie, spadły na 44 pozycję wśród 134 analizowanych państw. Tymczasem Botswana jest na 38. pozycji, zauważa dziennik. Bezpieczniej byłoby również udać się do placówki w Namibii (17. miejsce), Chile (18. miejsce), Brazylii (24. miejsce), Senegalu (33. miejsce), Peru (42. miejsce) czy Salwadorze (43. miejsce). Ranking przygotowano na podstawie badań przeprowadzonych wśród 12 tys. wysokich urzędników bankowych na całym świecie.

Co gorsza, zaznacza gazeta, listę sporządzono na wiosnę tego roku, czyli jeszcze przed kryzysem sektora finansowego. Eksperci przewidują, że w przyszłym roku brytyjskie banki mogą być jeszcze niżej w rankingu.
Według Światowego Forum Ekonomicznego największe zaufanie budzą banki w Kanadzie, tuż za nimi jest Szwecja, Luksemburg, Australia i Dania. Stany Zjednoczone są 40., zaraz za Niemcami na 39. pozycji. Japonia jest aż 93.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...