Al-Kaida cieszy się z kryzysu w USA i popiera McCaina

Dodano:
Al-Kaida z satysfakcją przygląda się kryzysowi finansowemu w Stanach Zjednoczonych, pisze „Washington Post”. Jej przywódcy uważają, że upadek gospodarczy Ameryki to odwet za niekończącą się i kosztowną wojnę z islamem. Niektórzy z nich mają nadzieję, że wybór Johna McCaina na prezydenta z pewnością utrzyma ten trend.
„Al-Kaida będzie musiała poprzeć McCaina w nadchodzących wyborach", głosi komunikat zamieszczony w poniedziałek na stronie internetowej islamskich ekstremistów. Ich zdaniem republikanin z Arizony będzie kontynuował „marsz ku upadkowi swojego poprzednika, prezydenta Busha".

W ostatnio zamieszczonym komentarzu, terroryści przewidują dalszy upadek Stanów Zjednoczonych i innych krajów Zachodu. Ich zdaniem Al-Kaida wpędziła Waszyngton w pułapkę, która „wyczerpała jego zasoby i doprowadziła do bankructwa gospodarki". Zasugerowano również, że atak terrorystyczny może skłonić Amerykanów do głosowania na McCaina i zagwarantować dalsze zaangażowanie militarne Stanów Zjednoczonych w krajach islamskich. W ten sposób „Al-Kaidzie uda się wyniszczyć Amerykę".

Nie wiadomo, czy poglądy te są zgodne ze stanowiskiem przywódcy ugrupowania, Osamy bin Ladena, który nie wypowiadał się publicznie od wiosny tego roku. Niektórzy eksperci uważają, że poparcie dla McCaina to tylko oznaka zuchwalstwa, ponieważ ugrupowanie ma więcej powodów do obaw ze strony prezydentury McCaina niż Barracka Obamy. 

Dziennik zaznacza, że ostatnie sondaże wskazują na mniejsze zainteresowanie Amerykanów sprawą wojny w Iraku i walką z terroryzmem. Większość obywateli Stanów Zjednoczonych bardziej interesują kwestie gospodarcze. Jednak eksperci zajmujący się terroryzmem ostrzegają, że Al-Kaida może rzeczywiście przeprowadzić poważny atak przed wyborami lub zaraz po nich: „Pomysł wypróbowania nowego prezydenta lub atak na nas w momencie gdy jesteśmy niestabilni jest dla nich niezwykle kuszący," powiedział Bruce Hoffman, ekspert ds. terroryzmu z Georgetown University.

im
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...