Policjanci nie wykluczają protestu

Dodano:
Szef Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów Antoni Duda nie wykluczył protestu w związku z pomysłem MSWiA, by policjanci przechodzili na wcześniejszą emeryturę po 20 latach pracy.

"Wiemy, że nic nie jest wieczne. Powinna być jednak jasna perspektywa rozwiązań dla tych policjantów, którzy są i służą, a nie nabyli jeszcze uprawnień emerytalnych. Żądamy jasnego stanowiska - jaka perspektywa, za ile lat, na jakich warunkach" - powiedział Duda w poniedziałek w Spale, gdzie policyjni związkowcy spotkali się na dwudniowym zjeździe wyborczym.

Zdaniem Dudy policjanci chcą dialogu. Zapowiada on jednak, że jeśli nie będzie rozmów w tej sprawie "to protest murowany". Duda jest też przekonany, że na protest zdecydują się wszystkie służby mundurowe. Nie chciał jednak mówić o jego formie. Nie wykluczył, że w imieniu policjantów protestować mogłyby ich żony czy rodziny.

Duda poinformował też, że na środę zaplanowane jest spotkanie policyjnych związkowców z przedstawicielami wojska. "Oni czują, ze pomysł MSWiA jest też zagrożeniem dla nich" - dodał.

Poinformował również, że w związku z zawetowaniem przez prezydenta ustawy o emeryturach pomostowych, w czwartek dojdzie do spotkania prezydium komisji trójstronnej, w której będzie tez brał udział. Liczy, że w spotkaniu weźmie też udział szef MSWiA Grzegorz Schetyna.

Duda poinformował, że związkowcy mają żal do szefa resortu, bo ich zdaniem powinien on bronić interesów policjantów, a nie mówić, że coś zabierze. "To jest niedopuszczalne, nie przyjmujemy takich oświadczeń ministra" - powiedział.

Zapowiedzi ministerstwa dotyczące projektu reformy emerytur mundurowych nazwał "niepotrzebnym sianiem niepokoju". "Nie ma projektu, nie ma założeń reformy, a mówimy o rozwiązaniach, które wejdą od 1 stycznia 2010. Tak się nie robi z poważaną organizacją" - dodał.

W środę szef MSWiA Grzegorz Schetyna podał, że ministerstwo przygotowuje projekt reformy emerytur mundurowych, który ma być przedstawiony w przyszłym roku, a obowiązywać miałby od 2010 roku. Nie wykluczył, że objąłby wszystkie służby mundurowe.

Według dziennika "Polska", najbardziej prawdopodobne są dwie propozycje: 20- lub 25-letni czas pracy funkcjonariuszy. Jak napisała gazeta, resort może pójść na kompromis i policjantom, którzy narażają życie pozostawić 15 lat służby, a wydłużyć ten okres pracującym za biurkiem.

pap, keb

 

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...