Kaczyński na biurku Tuska?
Dodano:
„Komsomolskaja Prawda” postanowiła sprawdzić co znajduje się w gabinetach najważniejszych osób różnych państw, w tym na biurku Donalda Tuska.
W gabinecie Aleksandra Łukaszenki znajduje się biurko do pracy połączone ze stołem, przy którym prezydent Białorusi prowadzi rozmowy z najważniejszymi politykami w państwie. Oba stoły udekorowane są licznymi ornamentami narodowymi. Na biurku prezydenta leżą przybory do pisania: ryga papieru, długopisy i wiele ostro zatemperowanych ołówków. Odrywając się na chwilę od pracy, Łukaszenka może spojrzeć na zdjęcie swojego najmłodszego syna, które stoi przy komputerze.
Prezydent Rosji Dymitr Miedwiediew ma do dyspozycji dwa gabinety: roboczy i reprezentatywny. W pierwszym znajdują się regały z książkami i trzy komputery podłączone do centrum sytuacyjnego, które mieści się w tym samym budynku. Na biurku stoją słynne telefony, za pomocą których prezydent łączy się m.in. z ministrami. W gabinecie nie ma roślin, a fotografia małżonki prezydenta stoi na małym stoliku przy ścianie.
W odróżnieniu od prezydentów, premierzy pozwalają sobie na więcej luzu. W gabinecie rosyjskiego premiera Władimira Putina stoi bujny kwiat, a komputer podłączony jest do Internetu, po którym bardzo lubi surfować premier.
Żelazna dama polityki ukraińskiej – Julia Tymoszenko na swoim biurku trzyma Konstytucje Ukrainy, kaktusa i figurkę baleriny.
Jak zauważyli dociekliwi dziennikarze na biurku premiera Polski, Donalda Tuska stoi miniaturowy, kiwający głową prezydent Lech Kaczyński. Przedstawiciele premiera zapewniają, że to tylko zabawka przedstawiająca przeciwnika politycznego, pisze gazeta.
PP
Prezydent Rosji Dymitr Miedwiediew ma do dyspozycji dwa gabinety: roboczy i reprezentatywny. W pierwszym znajdują się regały z książkami i trzy komputery podłączone do centrum sytuacyjnego, które mieści się w tym samym budynku. Na biurku stoją słynne telefony, za pomocą których prezydent łączy się m.in. z ministrami. W gabinecie nie ma roślin, a fotografia małżonki prezydenta stoi na małym stoliku przy ścianie.
W odróżnieniu od prezydentów, premierzy pozwalają sobie na więcej luzu. W gabinecie rosyjskiego premiera Władimira Putina stoi bujny kwiat, a komputer podłączony jest do Internetu, po którym bardzo lubi surfować premier.
Żelazna dama polityki ukraińskiej – Julia Tymoszenko na swoim biurku trzyma Konstytucje Ukrainy, kaktusa i figurkę baleriny.
Jak zauważyli dociekliwi dziennikarze na biurku premiera Polski, Donalda Tuska stoi miniaturowy, kiwający głową prezydent Lech Kaczyński. Przedstawiciele premiera zapewniają, że to tylko zabawka przedstawiająca przeciwnika politycznego, pisze gazeta.
PP