Pielęgniarki z całego kraju jadą do Radomia

Dodano:
Pielęgniarki zrzeszone w Ogólnopolskim Związku Zawodowym Pielęgniarek i Położnych przyjadą w czwartek do Radomia z różnych części kraju, by okazać wsparcie swoim strajkującym koleżankom - zapowiedziała przewodnicząca OZZPiP Dorota Gardias.
- Napływają do nas informacje o wsparciu z Okręgowych Izb Pięlegniarek i Położnych, przyjechały koleżanki z Warszawy i Starachowic - powiedziała Gardias. W czwartek, gdy do Radomia mają przyjechać z wyrazami poparcia pielęgniarki z całego kraju, odbędzie się tam też posiedzenie zarządu krajowego związku, który podejmie decyzje o dalszym przebiegu akcji protestacyjnej. Pielęgniarki będą też pikietować pod szpitalem między 9 a 18.

Bitwa o 450 zł

Pielęgniarki z Radomskiego Szpitala Specjalistycznego strajkują ósmy dzień. We wtorek fiaskiem zakończyły się kolejne rozmowy z dyrekcją w sprawie podwyżek. Siostry po raz kolejny obniżyły żądania dotyczące podwyżek - z 500 do 450 zł. Dyrektor szpitala zaproponował, że wypłaci pielęgniarkom 1,2 mln zł, które szpital ma otrzymać z NFZ. Gdyby tak się stało każda z pielęgniarek otrzymałaby jednorazowo ok. 1000 zł brutto.

20 milionów złotych długu

Radomski szpital jest jedną z największych lecznic w regionie. Przyjmuje pacjentów nie tylko z Radomia, ale i z sąsiednich powiatów. Placówka zatrudnia 1500 osób, z czego ok. 600 to pielęgniarki i położne. Dyrekcja szacuje, że w szpitalu przebywa obecnie ok. 200 pacjentów, w sumie jest tam 600 łóżek. Placówka ma 20 mln zł długu. Prawie 80 proc. budżetu szpitala pochłaniają wynagrodzenia.


PAP, arb

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...