Amerykanie chcą od sojuszników 20 tys. żołnierzy

Dodano:
Opracowany przez dowódcę sił NATO w Afganistanie generała Stanleya McChrystala nowy plan strategiczny przewiduje, iż Amerykanie zwrócą się do sojuszników o wysłanie do tego kraju kolejnych 20 tys. żołnierzy - poinformował w sobotę brytyjski dziennik "The Independent".

Gazeta powołuje się na wstępny plan przedstawiony przez McChrystala w Kabulu. Oprócz zwiększenia kontyngentu zagranicznych wojsk, amerykański dowódca proponuje rozbudowę afgańskiej armii do 250 tys. żołnierzy z obecnych 88 tys. i policji do 162 tys. z 82 tys.

Rolą dodatkowych wojsk NATO miałoby być zapewnienie bezpieczeństwa na terenach zdobytych w walkach z talibami, co umożliwi odbudowę tych regionów Afganistanu.

"The Independent" twierdzi, że generał McChrystal odwiedzi wkrótce stolice kilku państw europejskich, przekonując rządy tych krajów do dodatkowego wsparcia operacji NATO w Afganistanie.

W. Brytania - jak sugeruje dziennik - wyśle kolejnych 1,5 tys. żołnierzy, zaś 700 żołnierzy skierowanych tam ostatnio dla zapewnienia bezpieczeństwa w okresie wyborów prezydenckich pozostanie na stałe. W ten sposób liczebność brytyjskiego kontyngentu przekroczyłaby 10 tys. ludzi

"Żądanie to niemal z pewnością doprowadzi do skierowania brytyjskich żołnierzy do (...) objętej walkami prowincji Helmand, głównego ogniska oporu talibów, mimo rosnącej (ze strony brytyjskiej opinii publicznej - PAP) opozycji wobec wojny" - napisał "The Independent".

Generał McChrystal, który 15 czerwca przejął dowództwo sił NATO w Afganistanie od generała Davida McKiernana, miał przedstawić końcową wersję swego strategicznego dokumentu w sprawie wojny afgańskiej w sierpniu. Zdecydował jednak, że zaczeka, aż będzie wiadomo, czy w wyborach prezydenckich w Afganistanie będzie potrzebna druga tura.

Według dyplomatycznych źródeł gazety, Amerykanie finalizują plany podpisania układu afgańsko-amerykańskiego przewidującego, iż USA zobowiążą się do zapewnienia Afganistanowi bezpieczeństwa, zaś rząd afgański zobowiąże się do walki z korupcją i poprawy jakości rządzenia. Układ ma zostać podpisany w Nowym Jorku w czasie wizyty zwycięzcy afgańskich wyborów prezydenckich z 20 sierpnia.

Według wstępnych wyników głosowania ubiegający się o reelekcję prezydent Hamid Karzaj zdobył 46,2 proc. głosów, a jego główny konkurent Abdullah Abdullah - 31,4 proc. Rezultaty te podano po przeliczeniu głosów z 35 proc. lokali wyborczych, co oznacza że mogą one jeszcze ulec radykalnej zmianie. Ostateczne wyniki będą znane pod koniec września.

PAP
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...