Lifting Barroso

Dodano:
Im bliżej głosowania nad reelekcją Jose Manuela Barroso, tym bardziej rozsądnie brzmią argumenty jego przeciwników. Barroso zamiast zaprezentować konkretną wizję swojej działalności w ciągu najbliższych pięciu lat, bawi się w kokietowanie swoich oponentów.
Na finiszu swojej pierwszej kadencji Barroso wpada w pułapkę, nieświadomie zastawioną przez siebie samego. Jego największe zalety, które do tej pory świetnie rozgrywał, teraz okazują się być wadami. Zarówno zdolność do kompromisu, bezkonfliktowość, jak i zdolność do  balansowania między sprzecznymi oczekiwaniami, teraz są mu wytykane. Bo za ich parawanem nie widać specjalnie konkretów i wizji.

Dzisiejsze słowa o  przywódczych ambicjach Europy a także puszczanie oka do socjalistów (Europa socjalna) brzmią może atrakcyjnie, ale jednocześnie infantylnie. Bo nie są poparte bardziej szczegółowymi propozycjami. Trochę ta postawa irytuje, bo obóz antybarrosowski (socjaliści-liberałowie-Zieloni) już od kilku miesięcy prosił go  o przedstawienie planu wyjścia z kryzysu. Trudno te ogólniki uznać za właściwą odpowiedź.

Największym problemem jest jednak coś innego, fakt, że dla Portugalczyka nie  ma rozsądnej kontrpropozycji.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...