Utarty nos Palikota

Dodano:
Fot. A. Jagielak /Wprost
161 na 233 możliwe głosy zdobył Janusz Palikot w  głosowaniu klubu Platformy na nowych wiceprezesów. Wynik ten nie był imponujący i nie świadczy dobrze o poparciu partii dla kontrowersyjnego posła.

 

72 członków klubu odmawiających poparcia jest też interpretowany jako „utarcie nosa" Palikotowi. Polityk z Biłgoraju był w ostatnich dniach oskarżany o zbytnią arogancję wobec klubowych szczytów. Chodzi przede wszystkim intrygowanie Palikota w czasie wyborów na szefa klubu przeciw Grzegorzowi Schetynie.

Część posłów PO oburzyła się o to, że Janusz Palikot jeszcze przed głosowaniem publicznie mówił o tym, że zostanie wiceszefem klubu. - To był cios nie tyle w Schetynę, co w demokratyczne reguły rządzące klubem - podkreślał jeden z posłów.

Sam Palikot wydaje się nie przejmować niechęcią prawego skrzydła Platformy do swojej osoby.

"Myślałem raczej, że okaże się, iż Jarosław Kaczyński jest hetero, Mariusz Kamiński propaństwowcem, a Lech Kaczyński abstynentem niż to, że ja zostanę wiceszefem Klubu PO! Dziękuję." - napisał dzisiaj na swoim blogu.

Oprócz niego do prezydium wybrano jeszcze: Rafała Grupińskiego, Sławomira Nowaka, Mirosława Sekułę, Waldy Dzikowskego, Ireneusza Rasia, Sławomira Rybickiego i Grzegorza Dolniak. Sekretarzem klubu jest Sebastian Karpiniuk, a klubowym skarbnikiem - Iwona Śledzińska-Katarasińska.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...