Środowiska akademickie bronią profesora Mirosława Wyrzykowskiego, sędziego Trybunału Konstytucyjnego i profesora Mariana Filara, posła Stronnictwa Demokratycznego przed oskarżeniami o kłamstwo lustracyjne wysuniętymi pod ich adresem przez IPN. 25 dziekanów i prodziekanów wydziałów prawa z całej Polski napisało w tej sprawie list protestacyjny.
„Instrumentalizacja prawa karnego, na dodatek wymierzona w sędziego niezależnego sądu konstytucyjnego, przywołuje najgorsze skojarzenia - także te odnoszące się do »gorzkich doświadczeń z czasów, gdy podstawowe wolności i prawa człowieka były w naszej Ojczyźnie łamane, by posłużyć się słowami z Konstytucji RP" - piszą pracownicy Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego w liście podpisanym przez dziekanów.
IPN oskarża
Zdaniem IPN profesorowie Filar i Wyrzykowski napisali nieprawdę w swoich oświadczeniach lustracyjnych, nie przyznając się do "pracy w organach bezpieczeństwa państwa". Według IPN fakt, że obaj wykładali gościnnie prawo pod koniec PRL-u w Wyższej Szkole Oficerskiej MSW w Legionowie jest dowodem na współpracę z SB, ponieważ Instytut uważa tę szkołę za instytucję tożsamą z Akademią Spraw Wewnętrznych. Szkopuł w tym, że w ustawie lustracyjnej nie ma żadnej wzmianki o placówce w Legionowie.
Sąd ma wątpliwości
Filar w pierwszej instancji wygrał proces z IPN. Sąd uznał, że w przypadku postępowania karnego jakim jest postępowanie lustracyjne nie wolno interpretować rozszerzająco prawa przez stosowanie analogii. IPN odwołał się od wyroku. Proces Wyrzykowskiego jeszcze się nie rozpoczął.