Gra komputerowa pod lupą brytyjskich parlamentarzystów

Dodano:
W Wielkiej Brytanii rozgorzała się prawdziwa burza wokół gry COD:MW2, której premiera odbyła się kilka dni temu. Brutalność, na jaką napotyka gracz już od początku gry, do tego stopnia poruszyła społeczeństwo Brytyjczyków, że w tej dyskusji zabrał nawet głos jeden z czołowych polityków Partii Pracy, Keith Vaz. - Jestem całkowicie zaszokowany poziomem przemocy w tej grze i szczerze zaniepokojony tym, jak realistycznie ona wygląd – oznajmił i zapowiedział, że zorganizuje w parlamencie debatę poświęconą okrucieństwo tej gry.
Jedna z najbardziej brutalnych scen z gry najpierw zbulwersowała jednego z dziennikarzy angielskiego wydania „Daily Mail", który w jednym z artykułów zwrócił uwagę na wyjątkowe okrucieństwo tej gry. Wówczas w sukurs przyszedł bulwarówce poseł Partii Pracy, Keith Vaz, który zapowiedział, że zorganizuje w parlamencie debatę na temat tej gry.

Jednak nie wszyscy koledzy z partii podzielają jednak opinię posła. Tom Watson zajął zgoła odmienne stanowisko w tej sprawie. Uznał, że skoro „tysiące ludzi jest zatrudnionych w tej branży, 26 milionów osób gra w gry , powinniśmy mieć bardziej zrównoważony pogląd na nie, a wspierać je w trudnych czasach". Na tych słowach jednak nie poprzestał. Aby pokazać, jak solidarna jest społeczność graczy, założył na Facebook’u specjalną grupę „Gamers Voice” (Głos Graczy – przyp. red.), która ma przeciwstawić się niesprawiedliwemu traktowaniu gier i ich użytkowników. Strona już bije rekordy popularności na Wyspach. Jak dotąd zapisało się już  tam ponad 2000 osób.

Polacy daleko w tyle?

Tymczasem w Polsce mało kto wspominał o grze w dniu  jej premiery. Wyjątkiem było kilka branżowych mediów. Dla niewtajemniczonych wyjaśniamy. Produkt ten jest (oczywiście )kierowany wyłącznie do graczy powyżej 18 lat (co jest zaznaczone na pudełku). Dodatkowo, w polskiej wersji po pierwszym uruchomieniu gry jesteśmy pytani, czy nie chcemy ominąć wyjątkowo brutalnego etapu. Jednak to bynajmniej nie odstrasza użytkowników i pomimo „złego" rozgłosu COD:MW2 zdołał pobić rekord sprzedaży. W pierwszym dniu rozeszło się ponad 4 mln egzemplarzy.

Cel: zniszczyć rosyjskich terrorystów

Gra Call of Duty: Modern Warfare 2 (wojenna strzelanina, rozgrywająca się w realiach współczesnych) wyszła na rynek 10 listopada i już w dniu premiery wzbudziła wielkie emocje brutalnością jednej ze scen.  Problem w tym, że gracz napotyka na podobne sceny przez cała grę, niemalże od samego początku gry. Fabuła jest  osadzona w  środowisk rosyjskich terrorystów, a  gracz, aby przejść kolejne etapy gry, musi ich zinfiltrować. W tym celu uczestniczy  m.in. w akcji na lotnisku. Zadanie: wybić wszystkich cywilów i straż lotniska. Przed graczem stawiany jest wybór: może do niewinnych strzelać, lub nie. Bez znaczenia na wybór, etap kończy się tak samo, nie ma to też wpływu na dalszą rozgrywkę.

Kichuś, pitbul.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...