Tymoszenko: rozprawa o fałszowanie wyników w świetle kamer

Dodano:
Julia Tymoszenko osobiście zaskarży w sądzie wynik drugiej tury wyborów prezydenckich na Ukrainie i będzie się domagać, by rozprawa była transmitowana przez telewizję - poinformował w poniedziałek szef jej sztabu wyborczego Ołeksandr Turczynow.

Premier Tymoszenko, która 7 lutego przegrała drugą turę na rzecz prorosyjskiego kandydata Wiktora Janukowycza, jest przekonana, że głosowanie zostało sfałszowane. W niedzielę Centralna Komisja Wyborcza (CKW) w Kijowie ogłosiła Janukowycza zwycięzcą wyborów.

"Do udziału w procesie przygotowujemy świadków, którzy gotowi są udzielić zeznań na temat fałszerstw, oraz dokumenty, które - jak uważamy - potwierdzą przed sądem, że wybory zostały sfałszowane na korzyść Janukowycza" - oświadczył Turczynow na konferencji prasowej.

Skarga Tymoszenko zostanie skierowana do Wyższego Sądu Administracyjnego w Kijowie. Według współpracownika pani premier, prócz niej do udziału w rozprawie szykuje się m.in. pierwszy prezydent niepodległej Ukrainy Leonid Krawczuk oraz były minister spraw zagranicznych Borys Tarasiuk. W czasie kampanii wyborczej opowiedzieli się oni po stronie Tymoszenko.

Na rozpatrzenie skargi Wyższy Sąd Administracyjny ma dwa dni. W poniedziałek ustępujący prezydent Wiktor Juszczenko zaapelował, by sąd postępował w tej sprawie obiektywnie.

"Chciałbym przekazać władzę nowemu prezydentowi w zgodzie z prawem" - powiedział.

Tymoszenko w sobotę zapowiedziała zaskarżenie drugiej tury wyborów. W jej ocenie na korzyść Janukowycza sfałszowano ponad 1 mln głosów.

Zgodnie z oficjalnymi wynikami wyborów, 7 lutego Janukowycz uzyskał 48,95 proc., natomiast premier Tymoszenko 45,47 proc. poparcia.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...