Olejniczak: wstydzę się za medialną współpracę SLD z PiS

Dodano:
Wojciech Olejniczak przyznaje, że choć PiS i SLD nie zawarły formalnej koalicji to jednak współpracują w zakresie obsadzania stanowisk w mediach publicznych. - Wstydzę się tego - przyznał europoseł i kandydat SLD na prezydenta stolicy.
- Uważam, że w dobrze pojętym interesie Sojuszu jest, żeby w tej sprawie nie kręcić. Zaprzeczanie wprost do kamery, że takie porozumienie jest, oznacza, że jesteśmy niewiarygodni. A brak wiarygodności nigdy nie robi dobrze żadnemu politykowi, ani żadnej partii - twierdzi Olejniczak. - Wstydzę się za chowanie głowy w piasek. Tak się wlaśnie zachowuje np. prezes PiS Jarosława Kaczyńskiego, gdy mówi, że to nie koalicja, a porozumienie ludzi, którzy dostali zgodę partii na ratowanie mediów publicznych - dodaje.

Olejniczak uważa, że medialny sojusz z PiS zaszkodzi jego partii. - Tego nie da się przeczekać patrząc z boku. Zarówno opinia publiczna, jak i środowiska związane z lewicą nam nie wybaczą, że wiedzieliśmy, co się dzieje i nie reagowaliśmy. Mówię to do moich kolegów z SLD, którzy protestowali przeciwko porozumieniu z PiS, a dziś patrzą na upartyjnianie mediów publicznych obojętnie, by się nie narazić. To jest ostatni moment, by powiedzieć, to co Włodzimierz Cimoszewicz, że "między PiS a SLD istnieje nieprzekraczalna granica, każdy polityk SLD, przekraczając tę granicę, byłby świnią".To jest głos człowieka będącego w rozpaczy, który mówi do kolegów na lewicy: obudźcie się, to jest droga donikąd! - apeluje europoseł.

"Gazeta Wyborcza", arb

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...