Studenci uciekają w sieć

Dodano:
Fot. Stock xchng.hu
Australijscy studenci spędzają coraz mniej czasu na uczelni. Obecności na sali wykładowej zastępują "buszowaniem" po sieci. Takie są wnioski australijskich naukowców z Centrum Badań nad Edukacją Wyższą Uniwersytetu Melbourne.
Wskazują oni w swoim raporcie na źródło tych zmian: dostęp do rosnących zasobów edukacyjnych w sieci, podkastów i uczestnictwo w edukacyjnych serwisach społecznościowych.
 
Jak pokazały wyniki ich badań przeprowadzonych wśród studentów pierwszego roku, trzy czwarte z nich korzysta z podkastów edukacyjnych w sieci, a jedna trzecia wolałaby wykłady online zamiast obecności na tradycyjnych wykładach.

W porównaniu z badaniem z 1994 r. studiujący Australijczycy na uczelni pojawiają się średnio 4 dni w tygodniu (o pół dnia mniej), a porównaniu rokiem 2004 r. prawie 2, 5 godz. tygodniowo więcej poświęcają na studia w sieci (ponad 4 godziny w 2004 r.). Dla większości studentów e-learning jest wciąż uzupełnieniem wykładów i osobistego kontaktu z wykładowcą, jednak coraz wyraźniej widać  systematycznie spadającą liczbę osób na salach wykładowych.

Uczelnie zdają sobie sprawę, że ten trend się utrzyma i starają się do niego dostosować, tworząc inne kanały dystrybucji wiedzy, zwłaszcza, że coraz więcej studentów łączy z studia z pracą. Australijskie władze chcą też przyciągnąć na uczelnie studentów spoza dużych metropolii. Dlatego e-learning w kształceniu akademickim staje się już nie tylko uzupełnieniem wiedzy, ale coraz częściej kluczowym elementem funkcjonowania tamtejszych uczelni.

Na Uniwersytecie Monash uruchomiono już system wideowykładów online, a Uniwersytet La Trobe wprowadził program pilotażowy wykorzystujący możliwości iPoda Touch do tworzenia "wirtualnego kampusu".  To tylko niektóre zmiany, jakie wymusiła na australijskich uczelniach najnowsza technologia.


em, edunews.pl


Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...