Psy na dobre i na złe
Dodano:
W Kijowie powstał urząd stanu cywilnego, w którym dozgonną miłość mogą sobie przyrzekać... psy lub koty. Niestety nie wiadomo, czy inne zwierzęta, jak np. konie czy chomiki, też będą przyjmowane. Jeśli nie, to naszym zdaniem Zieloni powinni zaprotestować.
Właścicielka urzędu Wanda Orłowa nie widzi w swojej działalności nic nadzwyczajnego. Orłowa zajmuje się nie tylko organizowaniem samej ceremonii zaślubin, ale i wszystkiego, co do niej potrzebne. Biała suknia, elegancki garnitur, bukiet kwiatów, zaproszenia, wesele, tort - jeżeli państwo młodzi nie mają czasu się tym zajmować, wszystko załatwi Orłowa i jej pracownicy. Niby wygląda to dokładnie tak, jak u ludzi. Jest jedna różnica - państwo młodzi przed zawarciem związku małżeńskiego muszą udać się do weterynarza.
Sam ślub z przyjęciem weselnym nie jest tani. Ceremonia na 10 osób, które przychodzą wraz z czworonogami kosztuje 1000 dolarów. W cenie wybranie i dopasowanie strojów ślubnych, samochód, który przywiezie narzeczonych do urzędu oraz przygotowanie weselnego stołu. Gdy psy lub koty powiedzą już sakramentalne "tak", dostają świadectwo zawarcia związku małżeńskiego.
"Rzeczpospolita", up
Sam ślub z przyjęciem weselnym nie jest tani. Ceremonia na 10 osób, które przychodzą wraz z czworonogami kosztuje 1000 dolarów. W cenie wybranie i dopasowanie strojów ślubnych, samochód, który przywiezie narzeczonych do urzędu oraz przygotowanie weselnego stołu. Gdy psy lub koty powiedzą już sakramentalne "tak", dostają świadectwo zawarcia związku małżeńskiego.
Za dodatkową opłatą urząd wystawia również... dokument intercyzy. Musi być bowiem jasne, jak państwo młodzi podzielą się dochodami ze sprzedaży szczeniaków. Dla chętnych, również za drobną opłatą, profesjonalny astrolog przepowie, czy przyszli małżonkowie będą mieli udane pożycie.
Właścicielka urzędu przyznaje, że na razie chętnych jest niewielu. Ale czasy się zmieniają. W końcu zakochane kundle też mają prawo do legalnego pożycia."Rzeczpospolita", up