Robotnik spadł z rusztowania na sieć trakcyjną

Dodano:
22-letni pracownik firmy budowlanej zginął we wtorek rano w Opolu po tym, jak ześliznął się z rusztowania wiaduktu na kolejową trakcję. Mężczyznę poraził prąd, najprawdopodobniej zginął na miejscu.
Jak poinformowała Aleksandra Wnuk z policji w Opolu, do wypadku doszło ok. godz. 9 rano podczas prac budowlanych na wiadukcie, którym ulica Sołtysów w opolskiej dzielnicy Wróblin przekracza linię kolejową z Opola do Wrocławia przez Jelcz-Laskowice.

22-latek, który pracował przy remoncie wiaduktu, prawdopodobnie pośliznął się na rusztowaniu i dotknął kolejowej trakcji. Wezwani na miejsce ratownicy jeszcze w kilkadziesiąt minut po wypadku nie mogli potwierdzić jego zgonu, bo siecią, nad którą na rusztowaniu zawisło ciało mężczyzny, wciąż płynął prąd pod napięciem 3000 V.

To kolejny w ostatnim czasie śmiertelny wypadek, w którym młody człowiek zginął porażony prądem z kolejowej sieci. Przed miesiącem w Dąbrowie Górniczej (Śląskie) pod 25-latkiem idącym z kolegami kolejową kładką zarwała się deska, mężczyzna wpadł w dziurę dotykając przewodów pod napięciem.

Również podczas tamtej tragedii ratownicy przez długi czas nie mogli dotrzeć do porażonego, bo wypadek poskutkował spięciem i przeniesieniem napięcia na kładkę. Prąd ostatecznie odłączono po blisko dwóch godzinach. Prokuratura prowadzi śledztwo próbując ustalić, kto był odpowiedzialny za stan techniczny kładki.

PAP, ps

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...