Gorbaczow: Europa traci wpływ na światową politykę

Dodano:
fot. Wikipedia
Europa traci wpływ na światową politykę - oświadczył w czwartek były prezydent ZSRR Michaił Gorbaczow, uczestniczący w Sofii w konferencji, którą zorganizowało założone przez niego Forum Nowej Polityki. Podkreślił, że przyczyną takiego stanu rzeczy jest utrzymywanie się podziału kontynentu.
- 20 lat temu, kiedy położono koniec konfrontacji Wschód-Zachód, powstały unikalne warunki dla stworzenia Europy bez linii podziałów. Europejscy politycy jednak nie skorzystali z nich w pełni - powiedział Gorbaczow na konferencji "Europa patrzy na Wschód". - Powinniśmy dążyć do wielkiej Europy, jednoczącej kraje, które od stuleci uczestniczyły w procesach europejskich - zaznaczył. Do wyłączonych obecnie obszarów zaliczył Rosję, Bałkany i Turcję. - Te kraje nie są sąsiadami, a nieodłączną częścią Europy - powiedział. Sferami współpracy według Gorbaczowa powinny być bezpieczeństwo, ekologia, walka z korupcją. Pojedyncze wysiłki w tych dziedzinach należy zjednoczyć w skali kontynentu.

W dwudniowej konferencji biorą również udział byli prezydenci Rumunii i Bułgarii, Ion Iliescu i Petyr Stojanow, oraz były turecki premier Mesut Yilmaz, jak też analitycy polityczni i dziennikarze. Wśród omawianych tematów są m.in.: "Bałkanizacja lub europeizacja Bałkanów", "EuroRosja - marzenie, chimera czy projekt polityczny" i "Europejska przyszłość Turcji". Podejście UE do Turcji powoduje obecnie ochłodzenie jej europejskiego entuzjazmu - stwierdził Mesut Yilmaz. Jednak według niego, rozwój sytuacji wcześniej czy później sprawi, że Europa będzie potrzebować Turcji.

Zdaniem tureckiego polityka, ruchy nacjonalistyczne, wzmagające się w niektórych krajach unijnych, w tym w Bułgarii, są zjawiskiem przejściowym, a ich baza społeczna nie jest zbyt szeroka. Według redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" Adama Michnika, skrajna populistyczna prawica jest być może największym zagrożeniem dla Unii Europejskiej.

pap, ps

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...