Krzyż nie zostanie zabrany do Smoleńska. "Narodowy skarb uniknął zesłania"

Dodano:
Fot. FORUM
Rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej zdecydowały, że nie zabiorą krzyża na pielgrzymkę do Smoleńska. Krzyż znajduje się obecnie w kaplicy w Pałacu Prezydenckim; docelowo trafić ma do kościoła św. Anny. O tym, że decyzją rodzin krzyż zostaje w Warszawie powiedział Paweł Deresz.
Jak relacjonował Deresz decyzja w tej sprawie zapadła w głosowaniu, podczas spotkania rodzin ofiar, które odbyło się w Warszawie. 37 osób opowiedziało się w sobotnim głosowaniu przeciwko zabraniu krzyża na pielgrzymkę do Smoleńska; 16 było "za" - poinformował Andrzej Melak, brat Stefana Melaka, który zginął w katastrofie. Melak od początku krytykował propozycję sformułowaną w liście otwartym przez 28 rodzin ofiar katastrofy, dotyczącą zabrania krzyża do Smoleńska. - Czujemy się szczęśliwi, że ten narodowy skarb, jakim jest w tej chwili krzyż, pozostanie w Polsce - powiedział Melak. Jego zdaniem krzyż jest obecnie "internowany" w kaplicy Pałacu Prezydenckiego, a "miał jechać na zesłanie, bez gwarancji, że stamtąd by wrócił, bo z Rosją nigdy nie wiadomo".

W spotkaniu chciała wziąć również udział kilkuosobowa grupa tzw. obrońców krzyża - ostatecznie tak się nie stało. - Dano nam do zrozumienia, że musimy wyjść z sali, bo inaczej będziemy usunięci - relacjonował Dariusz Wernicki ze Społecznej Inicjatywy Obrońców Krzyża. On także wyraził zadowolenie z decyzji, że krzyż zostaje w Warszawie.

W spotkaniu wzięła udział pierwsza dama Anna Komorowska - poinformował Deresz. Komorowska podkreślała w swoim wystąpieniu podczas spotkania, że pielgrzymka do Smoleńska powinna łączyć nie tylko tych, którzy tam jadą, ale wszystkich w Polsce.

Deresz relacjonował, że podczas spotkania Anna Komorowska podkreślała, że jest bardzo zaszczycona, że może objąć tę pielgrzymkę patronatem. - Mówiła o pojednaniu nas wszystkich - podkreślił. Na początku września rodziny 28 ofiar katastrofy wystosowały list otwarty do pierwszej damy, w którym wystąpiły m.in. z inicjatywą pielgrzymki do Smoleńska. Anna Komorowska w odpowiedzi na ten list oświadczyła, że zamierza wziąć udział w pielgrzymce.

W niedzielę ponad 170 bliskich osób, które zginęły 10 kwietnia uda się z pielgrzymką do Smoleńska. Propozycja zabrania krzyża do Smoleńska została sformułowana w liście otwartym w sprawie pielgrzymki do prezydentowej, który rodziny ofiar wystosowały na początku września.

PAP, arb

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...