Kluzik-Rostkowska: myślę, że prezes mnie nie wyrzuci

Dodano:
Joanna Kluzik-Rostkowska (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Marzy mi się przeformułowanie PiS w taką stronę żeby było tam miejsce i dla konserwatystów i dla reformatorów - powiedziała Joanna Kluzik-Rostkowska w radiu TOK FM. - W PiS nie ma alternatywy dla Jarosława Kaczyńskiego - dodała.
Posłanka nie obawia się, że zostanie wyrzucona z partii, mimo niełaski w jaką popadła po przegranych wyborach prezydenckich. - Myślę, że prezes nas nie wyrzuci - mówi parlamentarzystka. - Skupiam teraz się na wyborach samorządowych - dodaje.
 
Kluzik-Rostkowska skomentowała również atak na łódzkie biuro poselskie partii. - Stała się rzecz straszna, został zamordowany człowiek w biurze PiS i nie prezes upolitycznia tę sprawę, tylko sprawca zabójstwa, który powiedział że chciał zabić jakiegoś polityka - powiedziała. - Czy chcemy tego czy nie to zabójstwo ma kontekst polityczny, nie uciekniemy od tego - stwierdziła posłanka.
 
Była szefowa sztabu Jarosława Kaczyńskiego ma nadzieję, że od teraz politycy będą budować zgodę, a nie toczyć wojnę. - Politycy muszą się liczyć z rożnymi reakcjami, ale zginął człowiek, który po prostu dla partii pracował, więc nie mógł odpowiadać nie za swoje słowa i czyny - podkreśliła. Zdaniem Rostkowskiej obecna sytuacja w debacie politycznej jest najgorsza od lat.  - Nie przypominam sobie żeby Kaczyński mówił o kimś, że jest ruskim agentem, a tak sugeruje dzisiaj premier Tusk. Palikot odszedł z PO nie dlatego, że został wyrzucony za słowa o szefie opozycji, tylko sam odszedł - podkreślała posłanka. - Platforma cytuje wypowiedzi PiS zapominając o wypowiedziach swoich polityków. Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że jedynym winnym jest PiS - dodała.
 
bb, TOK FM
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...