PO zdobyła najwięcej mandatów w sejmiku mazowieckim
Socjolog z UW dr Tadeusz Szawiel ocenił, że wyniki wyborów do sejmiku województwa świadczą o stabilności sceny politycznej na Mazowszu i relacji między jej głównymi podmiotami oraz stabilności społecznej i gospodarczej w województwie. Fakt, że do sejmiku nie weszli przedstawiciele komitetów bezpartyjnych czy lokalnych wyborczych, socjolog tłumaczy tym, że na poziomie wojewódzkim, podobnie jak na poziomie ogólnokrajowym, liczą się tylko duże partie. - Lokalne komitety ze swojej definicji mają ograniczony zasięg, możliwości i środki. Tak więc na poziomie województwa jedynie partie ogólnopolskie mają szanse na sukces - zaznaczył Szawiel.
We wszystkich okręgach wyborczych oddano 1 814 740 ważnych głosów. Frekwencja w województwie mazowieckim wyniosła 50,82 proc. Do sejmiku mazowieckiego startowało 19 komitetów wyborczych. 15 z nich nie uzyskało więcej niż 2,32 proc. głosów poparcia i nie uczestniczyło w podziale mandatów. Mandatów nie uzyskały m.in.: Ruch Wyborców Janusza Korwin-Mikke - 2,32 proc. głosami poparcia, KWW Krajowa Wspólnota Samorządowa - 1,95 proc., Krajowa Partia Emerytów i Rencistów - 1,08 proc., KWW Polska Partia Pracy 0,73 proc.
Do sejmiku dostali się m.in. wiceprzewodnicząca SLD Katarzyna Piekarska, Urszula Kierzkowska (PO), wicemarszałek województwa mazowieckiego Ludwik Rakowski (PO), Jacek Sasin (PiS), obecny marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik (PSL).pap, ps