Przedstawiciel Ukrainy pojawi się na uroczystości przyznania pokojowej Nagrody Nobla

Dodano:
Ukraińskie MSZ ugięło się pod falą krytyki związanej z odrzuceniem przez ambasadora Ukrainy w Norwegii zaproszenia na ceremonię nagrodzenia pokojowym Noblem chińskiego dysydenta Liu Xiaobo i ogłosiło, że przedstawiciel Kijowa jednak pojawi się na uroczystości. Ministerstwo zaprzeczyło jednocześnie informacjom, że ukraiński ambasador w Norwegii Ołeksandr Cwietkow odrzucił zaproszenie w wyniku nacisków chińskiej dyplomacji.

- Wręczenie Pokojowej Nagrody Nobla, do którego powinno dojść w piątek w Oslo, nie ma podtekstu politycznego i ma wyłącznie protokolarny charakter - oświadczył rzecznik MSZ Ołeksandr Dikusarow. Powtórzył przy tym, że ambasador Ukrainy w Norwegii nie może wziąć udziału w uroczystości, gdyż w piątek wyjeżdża do Kijowa na zaplanowaną na 14-16 grudnia naradę ambasadorów. - Prawa uczestniczenia w ceremonii w Oslo udzielono tymczasowo pierwszej sekretarz ambasady Ukrainy w Norwegii Irynie Biłorus - poinformował Dikusarow.

Kierownik departamentu informacyjnego MSZ Ołeh Wołoszyn przyznał, że ambasador Ukrainy w Norwegii, tak jak i ukraińscy ambasadorowie w innych państwach, "otrzymał rekomendację" od ambasadora Chin, by nie przychodzić na uroczystość uhonorowania chińskiego dysydenta. Ukraińscy eksperci i przeciwnicy obecnych władz w Kijowie krytykowali ogłoszone wcześniej odrzucenie przez Ukrainę zaproszenia na uroczystość wręczenia pokojowego Nobla, mówiąc, iż wynika to z prowadzonej przez prezydenta Wiktora Janukowycza polityki zbliżenia z Rosją. Twierdzili też, że chodzi tu o względy ekonomiczne, czyli handel z Chinami. - Niewykluczone, że stało się to wskutek nacisków Pekinu na władze w Kijowie, które chcą uniknąć tarć z Chinami ze względu na interesy gospodarcze - spekulował dyrektor kijowskiego Instytutu Współpracy Euroatlantyckiej Ołeksandr Suszko.

Odbywający karę 11 lat więzienia za działalność wywrotową 54-letni Liu Xiaobo nie będzie mógł osobiście odebrać Nobla, podobnie jak jego bliscy, którzy nie mogą opuścić terytorium Chin.

PAP, arb

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...