Białoruski malarz "złośliwym chuliganem"?

Dodano:
Białoruski malarz Aleś Puszkin, autor happeningów krytycznych wobec prezydenta Alaksandra Łukaszenki, został skazany na 13 dni aresztu za "złośliwe chuligaństwo" - podał opozycyjny portal "Karta'97".
Sąd uznał, że Puszkin pobił swego sąsiada ze wsi Bobr, w której mieszka. Według żony artysty była to prowokacja. Kobieta wyjaśnia, że w środę w ich domu pojawił się agresywny sąsiad, którego malarz wyprowadził. Następnie pojawiła się milicja, która na podstawie skargi sąsiada zabrała Puszkina na posterunek.

Żona artysty podkreśliła, że jej mąż wystosował wcześniej ultimatum do miejscowych władz, domagając się uporządkowania lokalnej drogi. Puszkin napisał, że jeśli sprawa nie zostanie załatwiona, nagłośni ją w mediach. Zagroził też, że 19 grudnia zatrzyma międzynarodowy pociąg Berlin-Saratow, który przejeżdża przez stację Bobr.

Media przypominają, że malarz był już zatrzymany i skazany na 15 dni aresztu przed poprzednimi wyborami prezydenckimi, w 2006 roku. Wówczas skazano go za "drobne chuligaństwo" na podstawie skargi, że Puszkin głośno przeklina. Co ciekawe autor skargi twierdził, że słyszał przekleństwa z drugiego brzegu rzeki, z odległości półtora kilometra.

PAP, arb

Szukasz prezentu na święta? Zobacz jakie prezentowe hity roku wybrał "Wprost"!

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...