Niemcy chcą sankcji dla Łukaszenki

Dodano:
Niemiecki rząd opowiada się za przywróceniem przez UE sankcji wobec autorytarnego reżimu prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenki - podał we wtorek niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung", powołując się na źródła rządowe.
Ma to być reakcja na prześladowania opozycji białoruskiej po  wyborach prezydenckich w tym kraju 19 grudnia, które - według oficjalnych wyników - wygrał Łukaszenka. Opozycja uważa, że wybory sfałszowano. Jak pisze dziennik, zanim rząd w Berlinie oficjalnie zażąda przywrócenia sankcji chce przeprowadzić konsultacje z innymi krajami UE. Unijni ministrowie spraw zagranicznych mają rozmawiać na temat Białorusi 31 stycznia.

W 2004 r. Unia wprowadziła sankcje wizowe dla przedstawicieli białoruskiego reżimu, zakazując im  wjazdu na swe terytorium. Sankcje zostały jednak zawieszone w nadziei na  demokratyczne zmiany w Mińsku. Po wyborach prezydenckich na Białorusi oczekiwania spełzły jednak na  niczym.

Szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle ostro skrytykował w  miniony weekend działania Łukaszenki wobec opozycji białoruskiej i zagroził reżimowi konsekwencjami. W  wywiadzie dla niedzielnej gazety "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung" szef MSZ zapowiedział, że będzie nalegał na to, by UE dała "jasną polityczną odpowiedź" na  nieprawidłowości wyborcze.

PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...