Premier Francji przeciwny eutanazji
- Jestem niechętny legalizacji czynnej pomocy w umieraniu, nie jest ona zgodna z moją koncepcją poszanowania życia ludzkiego i wartości, które są podstawą naszego społeczeństwa - napisał na łamach "Le Monde" należący do centroprawicowego ugrupowania UMP premier Fillon w przeddzień dyskusji w Senacie. Zaznaczył przy tym, że sam "nigdy nie znalazł się w obliczu straszliwego obowiązku towarzyszenia u kresu życia ukochanej osobie".
Należy wykluczyć pośpiech
- Istota rzeczy polega na tym, czy społeczeństwo może decydować w drodze ustawy o przyznaniu sobie prawa do uśmiercania. Uważam, że ta granica nie powinna zostać przekroczona - podkreślił Fillon. W jego opinii, debata nad eutanazją we Francji powinna wziąć pod uwagę fakt, że prezydent Nicolas Sarkozy od początku prezydentury "uznał za absolutny priorytet opiekę (medyczną) u kresu życia ludzkiego".
Fillon zaznaczył też, że proponowany przez senacką komisję tekst ustawy nie przewiduje żadnej konsultacji z rodziną chorego ani nie chroni przed nadużyciami przy dokonywaniu eutanazji. Premier wezwał parlamentarzystów do spokojnej debaty nad tą kwestią i poszanowania argumentów wszystkich stron. - Ale jest jedna metoda, którą należy wykluczyć (w debacie nad eutanazją) - to metoda nadmiernego pośpiechu - dodał Fillon.
Projekt nie przejdzie?
Przeciw temu projektowi wypowiedzieli się w poniedziałek także minister ds. europejskich Laurent Wauquiez oraz minister pracy i zdrowia Xavier Bertrand. Główny artykuł rozpatrywanego we wtorek projektu ustawy głosi, że osoba dorosła, ciężko i nieuleczalnie chora, "doznająca cierpień fizycznych lub psychicznych, które nie mogą być uśmierzone lub które ona sama uważa za niemożliwe do zniesienia, może poprosić o korzystanie z medycznej pomocy, pozwalającej - w następstwie świadomej decyzji (chorego) - na szybką i bezbolesną śmierć".
Przed głosowaniem w izbie wyższej wydaje się, że projekt ma niewielkie szanse na przyjęcie z uwagi na opór przeważającej części rządzącej centroprawicowej Unii na Rzecz Ruchu Ludowego (UMP). W tym wypadku jednak partia ta nie zarządziła dyscypliny klubowej w głosowaniu. Wcześniejsze dyskusje pokazały, że spór o eutanazję wykracza we Francji poza polityczne podziały, a zwolennicy jej legalizacji są zarówno po lewej, jak i prawej stronie sceny politycznej.
zew, PAP