"Ratujmy GROM". ZEN apeluje do Schetyny

Dodano:
(fot. Wikipedia)
W kancelarii marszałka Sejmu złożony został list otwarty w sprawie jednostki specjalnej GROM. Jego autorzy apelują o wyjaśnienie sprawy domniemanych malwersacji w jednostce i zahamowanie kolejnych odejść jej oficerów.
Pismo do marszałek Grzegorza Schetyny to inicjatywa Zespołu Niezależnych Ekspertów (ZEN), zrzeszającego 11 osób, wśród których jest m.in. były dowódca i twórca GROM-u gen. Sławomir Petelicki, były dowódca Wojsk Lądowych Wojska Polskiego gen. Waldemar Skrzypczak, były szef Rządowego Centrum Bezpieczeństwa i rektor Wyższej Szkoły Ekonomiczno-Informatycznej prof. Krzysztof Rybiński. Celem listu - jak podkreślano na specjalnie zwołanej konferencji - jest zwrócenie uwagi marszałka na problemy GROM-u i odejście z szeregów jednostki 13 oficerów.

Ratować GROM

- W tej chwili potrzebne jest ratowanie GROM-u. GROM przez 20 lat dzielnie walczył, przynosząc chwałę Polsce. Nie można niszczyć tego, co dobrze działa - mówił generał Petelicki. Jak dodał, ZEN zdecydował się zwrócić w tej sprawie do marszałka Sejmu, bo jest on drugą osobą w  państwie. - Liczymy na to, że marszałek zajmie się sprawą i spowoduje, że  zainteresuje się nią również prokuratura cywilna i CBA. Wierzymy, że zaangażowanie marszałka powstrzyma kolejną falę odejść z GROM-u - dodał. List zamieszczony zostanie też na stronie www.ideosfera.pl, gdzie będą zbierane pod nim podpisy.

O odejściu 13 żołnierzy GROM napisała w ubiegłym tygodniu "Polityka". Według niej odchodzący - którzy zajmowali ważne stanowiska w logistyce, księgowości i sekcji szkolenia, a których przyjmował do  jednostki jeszcze Petelicki - zarzucają MON spowodowanie chaosu w  jednostce.  W grudniu 2010 r. w GROM-ie kontrolę rozpoczęło Centralne Biuro Antykorupcyjne. CBA anzlizuje m.in. dokumenty dotyczące zamówień publicznych. W sprawie nieprawidłowości, do których miało dochodzić w jednostce, śledztwo prowadzi też Wojskowa Prokuratura Okręgowa. Chodzi o  zaopatrywanie w artykuły mundurowe. Zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków usłyszało dotąd 12 osób.

Kurtki na lewo

Niektóre szczegóły sprawy ujawnił w październiku "Superwizjer" TVN. Z jego informacji wynikało, że we wrześniu 2008 r. zatrzymano transport z kurtkami, który miał wjechać do magazynów GROM-u. Kierowca nie miał na towar żadnych dokumentów. Okazało się, że kurtki od kilku miesięcy były zaksięgowane jako używane przez wojsko. Ówczesny dowódca GROM-u płk Dariusz Zawadka zawiadomił prokuraturę wojskową. Ta - według dziennikarzy - ustaliła, że zaopatrzeniowcy dogadali się z pięcioma firmami. Miały one sprzedawać wojsku towar trzy, czterokrotnie droższy od ceny hurtowej.

GROM (Grupa Reagowania Operacyjno-Mobilnego) powstał w 1990 r. Komandosi tej jednostki brali udział w misjach na  Haiti, w Sławonii, Kosowie, Afganistanie, Zatoce Perskiej i w Iraku. Za  twórców GROM uznawani są gen. Sławomir Petelicki (pierwszy dowódca) oraz były minister spraw wewnętrznych Krzysztof Kozłowski. W 1995 r. jednostka przyjęła za patrona Cichociemnych - legendarnych komandosów - spadochroniarzy Armii Krajowej.

Karuzela z dowódcami

Do września 1999 GROM podlegał MSWiA, potem został podporządkowany MON. Wtedy też ówczesny koordynator służb specjalnych Janusz Pałubicki odwołał Petelickiego ze stanowiska dowódcy. W maju 2000 r. dowódcą został płk Roman Polko, który dowodził GROM-em do stycznia 2004. Zastąpił go płk Tadeusz Sapierzyński. Polko wrócił na stanowisko na początku 2006 r. i dowodził jednostką do listopada 2006 r., kiedy - odchodząc na stanowisko wiceszefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego - przekazał dowodzenie płk. Piotrowi Patalongowi.

W marcu 2008 r. płk Patalong został przeniesiony na stanowisko dowódcy 18. Batalionu Desantowo-Szturmowego w Bielsku Białej. Jak mówił wtedy minister Bogdan Klich, Patalong miał tam "uzdrowić sytuację". Tymczasowym dowódcą GROM został ppłk Jerzy Gut - wówczas zastępca Patalonga. Gut kierował wtedy jednostką przez cztery miesiące, do lipca 2008 r. Wtedy to dowódcą został płk Dariusz Zawadka - były żołnierz GROM, powołany z rezerwy.

Latem 2010 r. Zawadka złożył wypowiedzenie ze stanowiska. Według pojawiających się w mediach nieoficjalnych informacji, powodem odejścia Zawadki miały być planowane zmiany kadrowe i  zapowiedź powołania przez prezydenta elekta Bronisława Komorowskiego na stanowisko dowódcy Wojsk Specjalnych płk. Patalonga. Od sierpnia dowódcą GROM jest płk Jerzy Gut.

zew, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...