"Czary-mary Platformy już się kończą"

Dodano:
Jerzy Wenderlich chce rozmawiać o Polsce (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Przez najbliższe tygodnie SLD będzie prowadzić w internecie kampanię przeciwko wykorzystaniu spotów i billboardów w kampanii wyborczej - poinformował rzecznik Sojuszu Tomasz Kalita. SLD chce, by politycy organizowali bezpośrednie spotkania z wyborcami.
Kampania ma być prowadzona na stronie internetowej SLD i  portalach społecznościowych. We wtorek strona kampanii pojawiła się m.in. na  Facebooku. Akcję ma promować logo -  kolaż zestawiony billboardów różnych polityków, m.in. Donalda Tuska, Jarosława Kaczyńskiego i Waldemara Pawlaka opatrzone znakiem zakazu.

Zdaniem rzecznika SLD przykładem tego, że w kampanii wyborczej można się obyć bez spotów i billboardów jest ubiegłoroczna kampania prezydencka szefa SLD Grzegorza Napieralskiego. - Napieralski uzyskał blisko 2,3 miliona głosów, praktycznie nie promował się za pomocą billboardów ani spotów reklamowych, a gościł w wielu miastach Polski, rozmawiał z ludźmi i dzięki temu uzyskał naprawdę bardzo dobry wynik - powiedział Kalita.

Wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich podkreślił, że kampanie wyborcze nie mogą rozgrywać się "jedynie wizerunkowo". - Politycy PO i  PiS nie powinni pokazywać się wyborcom jedynie przed wyborami w całej swojej krasie. Powinna to być rozmowa o Polsce, o tym, co komu udało się zrobić, czy jeśli ktoś coś obiecywał, to dało się tę obietnicę spełnić. Tylko tak możemy wybierać lepszych - mówił Wenderlich.

Według niego pieniądze, które partie przeznaczają na billboardy i  spoty powinny być przeznaczone na "debaty programowe, rozmowy kandydata z kandydatem, na ekspertyzy takie, które w rzeczywistym świetle pokażą, jak kraj wygląda". - Dość tych sztuczek, dziś rozmowa o Polsce - ona ma decydować o  wyborze. Czary-mary Platformy Obywatelskiej już się kończą, bo ludzie widzą, jaka jest rzeczywistość -  dodał wicemarszałek Sejmu.

We wtorek w Sejmie odbyła się debata nad propozycją PJN zmian w  Kodeksie wyborczym. Projekt zakłada wprowadzenie zakazu publikacji płatnych ogłoszeń i audycji wyborczych w prasie, radiu i telewizji. W środę z kolei ma się odbyć pierwsze czytanie zgłoszonego przez PO projektu ustawy o fundacjach politycznych. Obok zakazu reklamy wielkoformatowej projekt zakazuje też partiom prowadzenia płatnych kampanii w radiu i telewizji, a także wprowadza obowiązek przekazywania 25 proc. subwencji budżetowej na fundacje polityczne. Jeśli tego nie zrobi, straci tę część subwencji.

zew, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...