Brytyjski rząd będzie handlował winem

Dodano:
Niech David Cameron przerzuci się na piwo, będzie jeszcze taniej (fot. Wikipedia)
Rząd zdecydował, że będzie sukcesywnie odsprzedawał drogie roczniki win, przeznaczając uzyskany przychód na zakup roczników młodszych i tańszych - pisze "Financial Times". Brytyjski rząd będzie też publikował doroczny raport o konsumpcji i jej kosztach.
W ten sposób rządowa piwniczka win, której wartość po obecnych cenach rynkowych szacowana jest na ok. 2 mln funtów, będzie się sama finansować. Pozwoli to podatnikowi zaoszczędzić 500 tys. funtów za kadencji obecnego parlamentu (do 2015 r.) - ocenił resort spraw zagranicznych.

Skład win brytyjskiego rządu został założony przed stu laty. Najdroższa marka przechowywana w nim, Chateau Latour, kosztuje 10 tys. funtów za butelkę (45-46 tys. zł). Niektóre domy aukcyjne w Londynie, jak np. Sotheby's, organizują aukcje starych roczników win, choć ceny ulegają wahaniom. O tym, które spośród 39 tys. win zostaną sprzedane, zdecyduje komitet wolontariuszy na czele z wiceprzewodniczącym banku Barclay's, będącym również mistrzem winiarstwa.

Jak zauważa "FT", z zaszczytnym wyjątkiem Nicolasa Sarkozy'ego, który jest totalnym abstynentem, oficjalni goście brytyjskiego rządu częstowani są gatunkowymi markami Chateau La Lagune lub Chateau Feyit-Clinet, ale większość tzw. win bankietowych niewiele się różni od supermarketowych marek kosztujących średnio 3,75 funta za butelkę.

zew, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...