Odra do Szczecina chyba nie pojedzie

Dodano:
Wszystko wskazuje na to, że piłkarze Odry Wodzisław nie pojadą do Szczecina na sobotni mecz 1. ligi z Pogonią. Jak podkreślił trener Jarosław Skrobacz, nie zależy to od decyzji drużyny czy szkoleniowców, tylko od braku warunków do podróży.
- Spotkaliśmy się w czwartek na zajęciach. W klubie nie było nikogo z zarządu, nikt z nami nie rozmawiał, o niczym nie informował. Miałem do dyspozycji dziewięciu zdolnych do gry w lidze zawodników (kontuzje, kartki), co  nie znaczy, że chętnych do wyjazdu - powiedział Skrobacz. Dodał, że piłkarze nie dostają wypłat, nie mają za co przyjeżdżać na zajęcia. - Umówiliśmy się, że kto może i chce, przybędzie w piątek przed południem na trening.

Skrobacz stanowczo zaprzeczył pogłoskom, że to trenerzy czy  zawodnicy nie chcą jechać na mecz. "Jeśli w klubie coś się skończyło, to  ktoś odpowiedzialny powinien poinformować PZPN i rywali o sytuacji. To przecież ligowe rozgrywki, a  nie jakiś festyn. Chcemy grać, ale nie mamy do tego warunków. Osobną sprawą jest sens tego wyjazdu".

Szczeciński klub zadeklarował wcześniej chęć pokrycia kosztów noclegu ekipy z Wodzisławia przed meczem. Odra jest obecnie na 16., spadkowym miejscu w tabeli. Na poprzednie spotkanie do Ostrowca Świętokrzyskiego piłkarze pojechali trzema busami prowadzonymi przez trenerów. Do zakończenia rozgrywek 1. ligi pozostały jeszcze dwie kolejki.

pap, ps

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...