PJN: "nie" dla sprzedaży alkoholu na stadionach

Dodano:
Elżbieta Jakubiak (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Politycy PJN za szkodliwy uznali we wtorek pomysł, by podczas imprez masowych, m.in. na stadionach, można było sprzedawać napoje o zawartości do 3,5 proc. alkoholu. Sugerują, że będzie to sprzyjać wzrostowi agresji i chuligaństwa na polskich stadionach.
Umożliwienie spożywania na stadionach napojów alkoholowych przewiduje rządowy projekt zmiany ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, a także o zapewnieniu bezpieczeństwa w związku z organizacją Euro 2012. Nowe przepisy, nad którymi pracę rozpoczął już Sejm, mają m.in. pozwolić, by napoje alkoholowe, zawierające do 3,5 proc. alkoholu, np. piwo, można było sprzedawać i pić podczas imprez masowych. Wyjątkiem byłyby imprezy o podwyższonym ryzyku.

Wiceszefowa klubu PJN Elżbieta Jakubiak na konferencji prasowej w Sejmie zapowiedziała, że podczas dalszych prac parlamentarnych jej klub będzie proponował poprawki zmierzające do usunięcia tego zapisu z ustawy. - Czy decyzja o wprowadzeniu alkoholu na każdą imprezę masową to zaproszenie dla polskich rodzin, czy raczej zaproszenie dla chuliganów, przestępców, dla tych wszystkich, którzy przychodzą nie po to, by oglądać zmagania sportowców, a tylko po to by wyładować swoją agresję? - pytała Jakubiak.

Jej zdaniem, zapis jest "szkodliwy". Zwróciła w tym kontekście uwagę m.in. na niedawne wydarzenia z udziałem pseudokibiców na polskich stadionach. - Pytanie jest proste czy wprowadzenie alkoholu na polskie stadiony będzie elementem walki z tym bandytyzmem, czy będzie czynnikiem sprzyjającym wzrostowi agresji i chuligaństwa na polskich stadionach. Co z tego, że politycy prześcigają się dziś w pomysłach, jak zaostrzyć kary, skoro jednocześnie wprowadzają alkohol na sportowe areny - wtórował jej poseł PJN Andrzej Walkowiak. Ocenił też, że Polska boryka się z "ogromnym, nabrzmiałym problemem bandytyzmu na stadionach".

Rzecznik klubu PJN Jacek Pilch zaznaczył, że przeciwko wprowadzaniu alkoholu na polskie stadiony opowiada się Ogólnopolski Związek Stowarzyszeń Kibiców. Jakubiak pytała ponadto, dlaczego w projekcie zawarto zapis mówiący o napojach z 3,5-procentową zawartością alkoholu. - To pytanie do rządu, ministra sportu, szefa MSWiA, do polskich browarów. Kto posiada 3,5-procentowe piwo? - zaznaczyła. Zwróciła także uwagę na to, że wprowadzenie na polskie stadiony alkoholu mogło być instrumentem w negocjacjach z UEFA dotyczących tego, jaki procent przychodów z mistrzostw otrzyma Polska. Podkreśliła, że federacji zależy na sprzedaży alkoholu podczas mistrzostw, bo podpisała umowy ze sponsorami.

pap, ps

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...