Matka nie jest tylko jedna

Dodano:
Kiedy one rodziły razem dziecko, szpitalny personel wiedział, że są lesbijkami. Oni niespecjalnie ukrywają przed sąsiadami, że wspólnie wychowują córkę. Tak, czekają na prawo legalizujące związki partnerskie. Spokojnie.
Magda: Mówi do nas obu „mamo". Ja siedziałam z nią więcej zaraz po porodzie, kiedy Ania wróciła do pracy. Teraz tuli się bardziej do tej, której ma mniej. Co będzie, jak zacznie pytać? Nie wiem. Pewnie powiemy, że powstała z miłości. To w sumie proste.

Anka: Do żłobka Zuzka pójdzie prywatnego, integracyjnego. Tam jej będzie lepiej. Jeżeli ktoś pomyśli, że jesteśmy siostrami, nie będziemy prostować. Ale nie będziemy też kłamać, jeśli pomyśli inaczej. Sąsiadka zapytała kiedyś: „Kim jest ta pani?". Odpowiedziałam, że drugą mamą. Od tamtej pory mam spokój. Czy czekam na ustawę o związkach partnerskich? Tak – jako potwierdzenie, że w mentalności Polaków dokonała się zmiana. Cieszyłabym się, gdyby Zuzia stworzyła w przyszłości heteroseksualny związek. Miałaby lepiej, wchodzenie w większościowy schemat jest jednak łatwiejsze.

O tym jak z wychowywaniem dziecka radzą sobie Anka i Magda oraz Paweł i Grzesiek - przeczytacie w najnowszym numerze tygodnika "Wprost".

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...