Pożar w kopalni Wujek

Dodano:
Fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
W kopalni Wujek należącej do Katowickiego Holdingu Węglowego prowadzona jest akcja pożarowa. Z zagrożonego rejonu 680 metrów pod ziemią wycofano ludzi, nikomu nic się nie stało - poinformował dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego.
Według rzecznika KHW Wojciecha Jarosa, w zakładzie doszło prawdopodobnie do samozagrzania węgla. Zadymienie zaobserwowano przed godz. 5. rano w  pokładzie nr 405 w tzw. przecince w rejonie przeznaczonej do likwidacji ściany wydobywczej 680 metrów pod ziemią. W strefie bezpośredniego zagrożenia nie było wówczas ludzi, górników pracujących nieco dalej bezpiecznie wycofano. Do akcji pożarowej skierowano zastępy ratowników kopalnianych, wezwano też wsparcie z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu. Po wyznaczeniu strefy zagrożenia ratownicy przystąpili do odizolowania miejsca pożaru od pozostałej części kopalni.

Najprawdopodobniej pożar ma charakter endogeniczny, czyli nie  powstał z przyczyn zewnętrznych, np. iskry z urządzenia. Zwykle w takich przypadkach przyczyną jest samozagrzanie węgla. Pożary endogeniczne przejawiają się najczęściej nie tyle ogniem, co wzrostem temperatury, wydzielaniem się gazów i możliwym zadymieniem wyrobiska. Są następstwem procesu tzw. samozagrzewania się węgla -  wystawionego na zbyt długie działanie tlenu.

Podobny pożar wykryto m.in. ostatnio 16 czerwca w również należącej do Katowickiego Holdingu Węglowego sąsiedniej kopalni Wieczorek w Katowicach. Także tam wskutek zdarzenia nikt nie ucierpiał.

PAP, arb

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...