Najpierw Dundee, potem Skopje lub Sofia
Drugi trener Śląska Marek Wleciałowski oświadczył, że wyniki losowania nie są aż tak istotne, bo „mecz z Dundee United tak naprawdę się jeszcze nie skończył". - Za nami dopiero pierwsza połowa, którą co prawda wygrywamy, ale o tym, kto awansuje dalej, zadecydują wydarzenia drugiej części naszego pojedynku. O następnym przeciwniku będziemy myśleć dopiero po ostatnim gwizdku sędziego w rewanżu w Szkocji, oczywiście pod warunkiem, że rezultat spotkania będzie dla nas korzystny – podkreślił.
Zdaniem Wleciałowskiego ani Metalurg, ani Lokomotiw nie są zespołami z najwyższej półki, „ale tylko jeśli chodzi o nazwę". - Jeśli jednak chodzi o stronę sportową, to są to na pewno groźni przeciwnicy – dodał. Mecze trzeciej rundy eliminacyjnej rozegrane zostaną 28 lipca i 4 sierpnia.
zew, PAP