Borusewicz: pieniądze na Polonię powinny zostać w Senacie

Dodano:
Bogdan Borusewicz (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz uważa, że nie ma powodów, aby MSZ przejął środki z budżetu państwa przeznaczone na wspieranie Polonii, które obecnie znajdują się w gestii Senatu. - Jeśli coś funkcjonuje dobrze, po co to zmieniać - powiedział.
PAP poinformowała, powołując się na źródła w MSZ i  Kancelarii Senatu, że szef MSZ Radosław Sikorski od kilku miesięcy zabiega zarówno u premiera Donalda Tuska jak i ministra finansów Jacka Rostowskiego o przyznanie jego resortowi w ustawie budżetowej na 2012 r. kwoty 75 mln zł na wspieranie działalności polonijnej na świecie.

Pytany o to Borusewicz powiedział, że nie ma powodów zmieniać zasad finansowania organizacji polonijnych. - Co parę lat wraca jak bumerang chęć scentralizowania wydawania pieniędzy. Warto byłoby, aby ze strony rządu skoordynowano wydatki pieniędzy rządowych w różnych ministerstwach. Te wydatki są realizowane i  tu na pewno jest potrzebna koordynacja - powiedział marszałek Senatu.

"Od Senatu łatwiej przyjąć"

W jego ocenie, finansowanie organizacji polonijnych przez Senat jest korzystne nie tylko ze względu na blisko dwudziestoletnią tradycję. Według Borusewicza, jeżeli pieniądze na wsparcie Polonii przekazywane są przez parlament, to są one "łatwiejsze do przyjmowania szczególnie w  krajach Europy Wschodniej" - Mam swoje doświadczenie z okresu Solidarności. My bardzo pilnowaliśmy, aby pieniądze, które trafiają do nas z Zachodu, szczególnie ze Stanów Zjednoczonych, były tymi pieniędzmi przekazywanymi przez Senat, a nie rząd amerykański. To miało duże znaczenie -  podkreślił Borusewicz.

Opozycja współdecyduje

Marszałek zaznaczył także, że przez ostatnie 20 lat o podziale pieniędzy decyduje nie tylko partia rządząca, ale także opozycja, co - jego zdaniem - ma bardzo dużą wartość. - To jest istotne, dlatego że  programy powinny być wieloletnie, powinna być konsekwencja w tym działaniu, a nie zmiany co kadencję. Jeżeli coś funkcjonuje dobrze, to  po co to zmieniać - oświadczył Borusewicz.

Senat opiekunem od 1929 r.

Senat jest opiekunem środowisk polonijnych od 1929 roku. Od roku 1990 w ustawach budżetowych w części przeznaczonej na Kancelarię Senatu znajdują się środki przeznaczone na pomoc Polonii i Polakom za granicę. Senat dysponuje średnio 40 proc. wszystkich funduszy przeznaczonych na  ten cel. Od 1990 r. do 2010 r. na opiekę nad Polonią i Polakami za granicą Senat wydał ponad 840 mln zł. Od kilku lat na ten cel Senat dysponuje rocznie ok. 75 mln zł. Przeznaczane one są m.in. na remonty polskich szkół za granicą, budowę domów dla Polonii, wspieranie kultury polskiej i  nauki języka, a także wakacje dzieci Polaków zamieszkałych za granicą.

Decyduje Prezydium

O ostatecznym wyborze wspieranych inwestycji i podziale środków z  budżetu decyduje Prezydium Senatu wraz Komisją Spraw Emigracji i  Łączności z Polakami za Granicą, które rozpatrują wnioski organizacji pozarządowych. Termin składania wniosków na 2012 rok upływa 30 listopada tego roku.

Za granicą żyje ponad 17 mln Polaków. Najliczniejszym skupiskiem emigracji polskiej są Stany Zjednoczone; mieszka tam - jak szacują polskie placówki konsularno-dyplomatyczne - ponad 10 mln Polaków. Ponadto duże ośrodki polonijne znajdują się w Brazylii, Kanadzie, Niemczech i we Francji. Za wschodnią granicą najwięcej Polaków mieszka na Ukrainie, na Białorusi, w Rosji i na Litwie.

zew, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...