Janukowycz: sprawa Tymoszenko do mnie nie należy

Janukowycz złożył kwiaty przed Pomnikiem Pomordowanych Profesorów Lwowskich przy Politechnice Wrocławskiej i wziął udział w rozmowach z Komorowskim i Wulffem we wrocławskim Ratuszu. Na konferencji prasowej po trójstronnym spotkaniu prezydentów Janukowycz powiedział, że rozmawiano o integracji Ukrainy z Unią Europejską i sprawie byłej ukraińskiej premier Julii Tymoszenko. Podkreślił, że integracja z Unią jest dla Ukrainy bardzo ważna. Z kolei - jak powiedział - sprawa Tymoszenko nie należy do niego, lecz do sądu, a on nie może naciskać na niezawisły sąd.

Tymoszenko nie wyjdzie. Prawo nie zostało złagodzone

Janukowycz mówił również, że sprawa Tymoszenko zaczęła się w 2009 r., kiedy on nie był jeszcze prezydentem. Dodał, że nie chce, aby ktoś odbierał sprawę Tymoszenko jako wyraz walki z opozycją. Mówił również, że kraje Unii Europejskiej naciskają na niego w sprawie Tymoszenko i często "ostro pytają".

Komorowski: służymy Ukrainie dobrym słowem i radami

Po spotkaniu trójstronnym odbyła się rozmowa prezydentów Polski i Ukrainy.Komorowski zadeklarował po tym spotkaniu, że Polska będzie wspierać Ukrainę w drodze do integracji europejskiej. - Jesteśmy skłonni wspomagać nie tylko dobrym słowem, ale i radami jak pokonać trudności i temu służyło nasze dzisiejsze spotkanie - powiedział. Dodał, że spotkanie z Janukowyczem było okazją do rozmów o sprawach istotnych z punktu widzenia procesu zbliżenia się Ukrainy do struktur UE. - Tu nie ma co się oszukiwać, są kłopoty i trudności, ale są też ogromne osiągnięcia. Jest wynegocjowany kształt umowy o strefie wolnego handlu, są deklaracje dotyczące umowy stowarzyszeniowej - mówił.

- Proces byłej premier Julii Tymoszenko jest odbierany w wielu krajach UE jako sygnał, że Ukraina ma do pokonania trudności ze standardami koniecznymi do zbliżenia się ze światem zachodnim - powiedział Komorowski dodając, że z Janukowyczem rozmawiali także o przeszkodach w integracji Ukrainy z UE.

Sprawa Tymoszenko

Tymoszenko przebywa w areszcie od sierpnia. Jej uwolnienia domaga się m.in. Unia Europejska. Zdaniem Brukseli była premier, ukarana za nadużycia przy zawieraniu umów gazowych z Rosją, za swe czyny powinna ponosić odpowiedzialność polityczną, a nie karną. Od rozwiązania problemu Tymoszenko UE uzależnia los negocjowanej umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą.

Po zakończeniu spotkania trzech prezydentów, doszło jeszcze do spotkania dwustronnego Komorowskiego i Janukowycza. Janukowycz przyleciał do Wrocławia po południu, z kilkugodzinny opóźnieniem z powodu mgły na wrocławskim lotnisku. Nie wziął udziału w porannych uroczystościach z udziałem prezydentów Polski i Niemiec związanych z 200-leciem Uniwersytetu Wrocławskiego.

zew, PAP