Były prezydent WKS odpowie za zbrodnie przeciw ludzkości
Rzecznik Gbagbo, Kone Katinan, potwierdził, że zespół pracowników Trybunału przyjedzie po Gbagbo do miasta na północy kraju, gdzie były prezydent jest przetrzymywany od czasu zakończenia konfliktu w afrykańskim kraju. MTK nie potwierdził dotychczas tych doniesień ani im nie zaprzeczył.
Zdaniem specjalnego wysłannika ONZ na WKS Choia Young Jin, były prezydent stanie przed sądem za spowodowanie śmierci setek ludzi podczas walk z siłami rywala Alassane Ouattary. Jednak w ostatnim czasie pod adresem Trybunału padają ostre słowa krytyki za wybiórcze wymierzanie sprawiedliwości. - To Gbagbo napędzał przemoc, jednak okrutnych zbrodni dopuszczały się siły po obu stronach konfliktu - podkreśliła przedstawicielka organizacji broniącej praw człowieka Human Rights Watch, Elise Keppler. Agencja AP oceniła z kolei, że nakaz aresztowania Gbagbo może doprowadzić do zwiększenia napięć między jego zwolennikami i przeciwnikami.
Podczas wizyty na WKS w październiku prokurator MTK Luis Moreno-Ocampo zapewnił, że Trybunał przeprowadzi bezstronne dochodzenie w sprawie domniemanych zbrodni i postawi przed wymiarem sprawiedliwości trzy do sześciu osób najbardziej za nie odpowiedzialnych. Gbagbo przegrał wybory prezydenckie w listopadzie 2010 roku, jednak odmówił oddania władzy. Podczas starć między siłami Gbagbo i Ouattary zginęło, według różnych źródeł, od 500 do ponad tysiąca osób. Konflikt zakończył się po kilku miesiącach wraz z aresztowaniem Gbagbo 11 kwietnia.
PAP, arb