Euro 2012: kibice do stadionów dotrą... rzekami?

Dodano:
Stadion Narodowy (fot. materiały prasowe)
Nie tylko miasta zarobią na przyszłorocznych Mistrzostwach Europy w piłce nożnej. Chrapkę na dodatkowy zysk mają także samorządy, które chcą zarobić... na rzekach i kanałach. Samorządowcy przekonują, że kibice wcale nie muszą dojeżdżać na stadiony. Równie dobrze mogą do nich... dopłynąć.
"Statkiem na Euro 2012" to projekt wielkopolskich gmin Czarnkowa i Drawska. - Na naszej przystani może zacumować 25 jednostek, w Drawsku dwa razy tyle. Potem można przesiąść się do pociągu czy autobusu, albo po prostu popłynąć dalej - tłumaczy koordynator projektu z miejskiego urzędu w Czarnkowie, Marcin Waśko. Czy z podróży barką i motorówką skorzystają tylko kibice z Wielkopolski? Nie, do Poznania śródlądowymi drogami wodnymi dotrą nawet kibice z Niemiec, którzy mogą w Berlinie zameldować się na jednej z 24 tysięcy pływających tam jednostek i drogą wodną E-70 łączącą Antwerpię z Kłajpedą dopłynąć do jednej z nowoczesnych marin, które pojawiły się niedawno w wielkopolskich gminach. - Do każdej z polskich aren Euro 2012 można dotrzeć wodą - zapewnia Waśko. Czy niemieccy kibice skorzystają drogi wodnej? Możliwe, chociaż na tym ich podróż się nie skończy, ponieważ reprezentacja Niemiec swoje mecze rozgrywać będzie... na Ukrainie.

Wojciecha Skóra z Polskiego Związku Żeglarskiego studzi nieco entuzjazm ostrzegając, że o ile kibice mogą dopłynąć do miast-gospodarzy, o tyle nie wszyscy będą mieli gdzie zacumować. - W Poznaniu na przykład brakuje nowoczesnej mariny - podkreśla Skóra. A co ze stolicą? Rzeka jest, a stadion tuż przy jej brzegu, ale zacumować można tylko w prowizorycznych warunkach. - Zmieni się to, kiedy powstaną bulwary i wyremontujemy Port Czerniakowski. Prace ruszą niebawem - mówi "Rzeczpospolitej" Marek Piwowarski, pełnomocnik prezydent Warszawy ds. Wisły. Piwowarski przyznaje jednak, że stolica nie zdąży zrobić tego przed Euro.

sjk, "Rzeczpospolita"
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...