Benedykt XVI: wielki smok prześladuje Kościół

Dodano:
Benedykt XVI (fot. Wikipedia)
Benedykt XVI modlił się o nadzieję i wsparcie dla Włoch, Europy i świata w trudnych chwilach kryzysu. W uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny papież udał się na Plac Hiszpański w Rzymie, by modlić się przed figurą Matki Bożej.
Podczas tradycyjnego spotkania modlitewnego przed statuą Benedykt XVI powiedział: "Lud Boży zwraca się do swej Niebieskiej Matki i prosi ją o pomoc; prosi o nią, ażeby towarzyszyła ona marszowi wiary, ażeby zachęcała do zaangażowania chrześcijańskiego życia i ażeby udzieliła wsparcia nadziei".

- Potrzebujemy jej nade wszystko w tym momencie tak trudnym dla Włoch, dla Europy, dla licznych stron świata. Niech Maryja pomoże nam zobaczyć, że za zasłoną mgły, która zdaje się otaczać rzeczywistość, jest światło. Dlatego i my, zwłaszcza w to święto, nie przestajemy prosić z synowską ufnością o Jej pomoc - mówił papież.

- Jedynym zagrożeniem, którego Kościół może i  powinien się bać, jest grzech jego członków. Kiedy bowiem Maryja jest niepokalana, wolna od wszelkiej zmazy grzechu, Kościół jest święty, lecz jednocześnie naznaczony naszymi grzechami - dodał Benedykt XVI.

Papież zauważył, że Kościół spotyka się ze sprzeciwem "okrutnego przeciwnika, przedstawionego w apokaliptycznej wizji w postaci wielkiego smoka barwy ognia". - Smok, pokonany raz na zawsze w niebie, kieruje swoje ataki na  Kościół - powiedział papież. I tak w każdej udręce, poprzez wszystkie próby, jakim poddawany jest w ciągu dziejów i w różnych stronach świata, Kościół znosi prześladowania, ale okazuje się zwycięzcą - powiedział Benedykt XVI.

zew, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...