Palikot: krzyż nas rozprasza. Musi zniknąć

Dodano:
Janusz Palikot (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Janusz Palikot oświadczył, że dwie z czterech ekspertyz ws. krzyża w sali sejmowej zamówionych przez marszałek Ewę Kopacz są korzystne dla Ruchu Palikota. Przekonywał, że krzyż ma negatywny wpływ na kształt decyzji sejmowych i rozprasza.

Palikot zapowiedział, że w związku z tym jego klub skieruje do marszałek Sejmu pismo zawierające interpretację Ruchu Palikota w sprawie ekspertyz. -Interpretujemy te opinie zamówione przez panią marszałkinię jako opinie "dwa na dwa" - poinformował. Do pisma - zapowiedział poseł - dołączona będzie "decyzja członków Ruchu Palikota, którzy stwierdzają, że fakt wiszenia krzyża w sali sejmowej wpływa na kształt podejmowanych przez nas decyzji sejmowych". W  ocenie Palikota, "krzyż przeszkadza w podejmowaniu roztropnych decyzji".

Rzecznik Ruchu Palikota Andrzej Rozenek ocenił, że "miażdżąca" dla  jego formacji jest opinia prof. Lecha Morawskiego z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Jak zaznaczył, według tej opinii krzyż jest "nienaruszalnym elementem wyposażenia sali plenarnej". Z kolei - zaznaczył Rozenek - "pozytywna" dla Ruchu Palikota jest ekspertyza prof. Romana Wieruszewskiego z Instytutu Nauk Prawnych PAN. Jak mówił, według tej ekspertyzy krzyż mógłby wisieć na sali sejmowej, o  ile nie wywierał wpływu na kształt decyzji Sejmu, "a oczywiście wywiera".

Inny poseł Roman Kotliński za "pozytywną" dla Ruchu Palikota uznał ekspertyzę dr. Ryszarda Piotrowskiego z Uniwersytetu Warszawskiego. Jak mówił, według tej ekspertyzy, krzyż może zawisnąć w sali sejmowej tylko wtedy, gdy stanowi znak tożsamości narodu polskiego. Ostatnia z opinii -  jak dodał Kotliński - autorstwa ks. dr. Piotra Stanisza z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego jest negatywna dla Ruchu Palikota i mówi, że  obecność krzyża w sali sejmowej nie jest niezgodna z przepisami prawnymi.

eb, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...