"SLD nie powinno padać w ramiona Palikota"

Dodano:
Włodzimierz Cimoszewicz, fot. Wprost
Przestrzegam SLD przed wpadaniem w ramiona Palikota - mówi w RMF FM były premier Włodzimierz Cimoszewicz. - Cały czas i pan Palikot, i jego formacja są wielką niewiadomą - dodaje.
Cimoszewicz zapewnia, że nie położył jeszcze krzyżyka na SLD. - Nie, chociaż wydaje mi się, że ta formacja sama zmniejsza swoje szanse na jakąś sanacje, na jakieś wyzdrowienie, wyjście z trudnej sytuacji - mówi senator. Dodaje, że jest tak dlatego, że "SLD nie prowadzi uczciwej analizy, rozmowy sama ze sobą dlaczego przegrywa". - Ruchy są pozorowane, ruchy są płytkie i w związku z tym na razie nie ma szansy na zmianę - dodaje.

Na sugestię, że być może partia Leszka Millera jest skazana na koalicję z Platformą albo Ruchem Palikota, Cimoszewicz stwierdza: - No, po pierwsze, żeby był jakiś sojusz i współpraca, muszą tego chcieć obie strony. Mnie się osobiście wydawało, że Donald Tusk być może rozluźniłby sobie pewien gorset rozmaitych ograniczeń, gdyby szedł na koalicję trójpartyjną, nie dwupartyjną. Ale to była jego decyzja - mówi polityk. Dodaje, że "SLD powinno zachować się racjonalnie". - Tam, gdzie jest sens popierania rządu, robić to otwarcie. W innych przypadkach pokazywać, czym się różni i co w wykonaniu rządu, a zwłaszcza rządzącej partii jest niewłaściwe, co można byłoby zrobić lepiej - uważa Cimoszewicz.

Były premier przestrzega SLD padaniem w ramiona Palikota? -  Cały czas i pan Palikot, i jego formacja są wielką niewiadomą. Na razie nie znamy wszyscy, obserwując to, co się dzieje w polityce, więcej niż może pięciu polityków tej formacji - twierdzi Włodzimierz Cimoszewicz.

RMF FM, ps
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...