Obama vs Romney? Takiej przewagi jeszcze nikt nie stracił

Dodano:
Mitt Romney (fot. EPA/JUSTIN LANE/PAP)
Były gubernator Massachusetts, Mitt Romney, ma taką przewagę nad konkurentami, że jego nominacja na kandydata prezydenckiego Partii Republikańskiej (GOP) jest już prawie pewna - to opinia zdecydowanej większości komentatorów w USA.
Komentatorzy oceniają, że w czasie poniedziałkowej debaty telewizyjnej w Myrtle Beach w Karolinie Południowej Romney miał pewne kłopoty z odpieraniem ataków rywali i zdaniem wielu obserwatorów debatę wygrał były przewodniczący Izby Reprezentantów Newt Gingrich. Mimo to - uważają eksperci - Gingrichowi będzie trudno dogonić Romneya przed sobotnimi prawyborami w Karolinie Południowej.

Według najnowszego sondażu "Washington Post" i telewizji ABC News Romneya popiera 35 procent republikańskich wyborców w całym kraju, a Gingricha - 17 procent. 13 procent chce głosować na byłego senatora Ricka Santorum. W Karolinie Południowej - jak wynika z sondażu ośrodka Rassmussen Report - Romneya popiera także 35 procent Republikanów, a Gingricha 21 procent. Sondaże te przeprowadzono przed poniedziałkową debatą w Myrtle Beach. Przed sobotnimi prawyborami odbędzie się w czwartek jeszcze jedna debata.

Poparcie dla byłego gubernatora Massachusetts wzrosło od 12 stycznia. Przypisuje się to m.in. wycofaniu się z wyścigu Jona Huntsmana, który wezwał swych zwolenników o głosowania na Romneya. W historii prawyborów w USA w ostatnim półwieczu kandydaci, którzy prowadzili w sondażach po głosowaniu w New Hampshire, zwykle zdobywali potem nominację swej partii. Wyjątkiem była m.in. Hillary Clinton w 2008 r., która prowadziła po New Hampshire różnicą 9 procent z Barackiem Obamą. Nigdy jednak kandydat, który prowadził z tak wielką przewagą jak Romney, nie przegrał wyścigu do nominacji.

zew, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...