CNN: internet zmienia Chiny. "Tempo zmian zapiera dech w piersiach"

Dodano:
W połowie 2011 roku dostęp do internetu miało niemal pół miliarda Chińczyków (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Chińczycy - przez wieki jeden z najbardziej sfragmentaryzowanych narodów świata - zyskuje społeczną spójność dzięki nowym formom łączności. Internet rozwija się z "hiperszybkością" i ma głęboki wpływ na społeczeństwo i gospodarkę kraju - ocenia CNN.

Wspólnota internetowa w Chinach rośnie tak szybko, że ma to kolosalne implikacje nie tylko dla gospodarki kraju, ale również dla  tamtejszych norm społecznych i systemu politycznego - pisze dla magazynu Global Public Square sieci CNN Stephen S. Roach z Uniwersytetu Yale, przewodniczący zarządu Morgan Stanley Asia. "Ten Dżin nie może zostać wepchnięty z powrotem do lampy. Gdy raz zaistnieje taka łączność, nie ma już odwrotu" - prognozuje Roach, zwracając przy tym uwagę, że  tempo zachodzących w Chinach zmian związanych z siecią "zapiera dech w  piersiach".

Liczba użytkowników internetu w Państwie Środka wzrosła ponad trzykrotnie od 2006 roku, osiągając 485 mln w połowie 2011 roku. "A jak pokazała arabska wiosna internet może szybko przekształcać lokalne incydenty w wydarzenia narodowe, zamieniając nowy typ łączności w potencjalne źródło niestabilności politycznej i  zamieszek" - pisze Roach.

Nie należy jednak pomijać "ciemnej strony chińskiej eksplozji internetu" - podkreśla analityk, zwracając uwagę na szeroko rozpowszechnioną cenzurę sieci i ograniczenia swobody indywidualnej ekspresji. Chiński zespół "SkyNet" (o którym mawia się, że liczy ponad 30 tys. pracowników) jest "największą cyberpolicją świata" - podaje CNN. Jednak szeroko rozbudowana - nawet filtrowana - sieć jest teraz sprawnym i szybko rozwijającym się sposobem na dzielenie się informacją. Bardzo ważnym zwłaszcza ze względu na zmiany o charakterze społecznym, ekonomicznym i politycznym, które przyśpiesza. To nowy wymiar narodowej spójności współczesnych Chin - pisze Roach. Oczywiście, "gdy analizuje się zjawiska w Chinach, łatwo dać się ponieść wymowie liczb" - zastrzega autor. Chodzi mu jednak przede wszystkim o implikacje tej łączności, a nie tylko jej skalę.

Internet może też być katalizatorem bardziej swobodnej, wolnej komunikacji, większej mobilności społecznej oraz bardziej transparentnego, szybszego obiegu informacji. Ponadto internet może stać się instrumentem zmian politycznych. Nie sposób tej możliwości przecenić, biorąc pod uwagę przebieg arabskiej wiosny - konkluduje Stephen S. Roach.

PAP, arb

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...